Liga Europy. Dosadne słowa Mateusza Wieteski: Trzeba się skupić na lidze, ale tam jesteśmy w d****
Legia Warszawa zanotowała dobry start spotkania ze Spartakiem Moskwa, ale pierwsze pięć minut to jedyne pozytywy aż do minuty 80., od której Wojskowi wykreowali kilka niebezpiecznych sytuacji, głównie po wrzutkach z bocznych sektorów boiska. Niestety żadna z nich nie zakończyła się golem, co więcej po drodze, podczas 75 minut średniej gry, mistrzowie Polski stracili bramkę. Ostatecznie podopieczni Marka Gołębiewskiego przegrali 0:1 i odpadli z Ligi Europy. Grupę wygrał Spartak, a drugie było Napoli. Do Ligi Konferencji Europy niespodziewanie spadło Leicester.
Liga Europy 2021/22. Wieteska dosadnie o sytuacji Legii
– Wiedzieliśmy, że musimy wygrać ten mecz i od początku chcieliśmy grać swoje, ale nie stwarzaliśmy sobie sytuacji. Potem po głupim błędzie dostaliśmy bramkę i nie udało nam się przechylić szali na naszą korzyść – powiedział w pomeczowej rozmowie z TVP Sport Mateusz Wieteska. Zawodnik zauważył, że Spartak Moskwa był nastawiony na grę z kontry. Wiele drużyn ustawia się przeciwko Wojskowym niską defensywą, bo według piłkarza, to tam jego ekipa popełnia błędy.
Wieteska jest w stanie dopatrzeć się pozytywnych wątków po meczu ze Spartakiem Moskwa w kontekście nadchodzącej walki w lidze i Pucharze Polski, ale zdecydował się na „klasyczną odpowiedź polskiej drużyny” z dodatkiem dosadnej oceny obecnej sytuacji warszawskiej drużyny.– Powiem to, co każdy polski klub po odpadnięciu z pucharów... trzeba się skupić na lidze, ale my w lidze jesteśmy troszeczkę, za przeproszeniem, w d****, więc trzeba po prostu zacząć wygrywać – powiedział szczerze Wieteska.
Zawodnik nie użył co prawda języka nadającego się na salony, ale z pewnością dobrze opisał rzeczywistość Legii Warszawa. Mistrzowie Polski z sezonu 2020/21 znajdują się obecnie na 16. miejscu w tabeli, czyli w strefie spadkowej. Podopieczni Marka Gołębiewskiego wygrali w obecnej kampanii tylko cztery na 15 spotkań, reszta była przegrana.