Maciej Rybus o Stanisławie Czerczesowie i Paulo Sousie. „Nie śledzę mediów”

Dodano:
Maciej Rybus Źródło: Newspix.pl / ICON SPORT
Maciej Rybus został przepytany przez rosyjski portal sport-express.ru w sprawie nadchodzącego meczu reprezentacji Polski i Rosji w barażach do MŚ w Katarze. Polak odpowiedział również na plotki związane z ewentualnym przejęciem przez Stanisława Czerczesowa biało-czerwonej kadry.

Reprezentacja Polski trafiła w półfinałowych barażach na Rosję. Patrząc na to, że mogliśmy grać o awans z Włochami i Portugalią, można powiedzieć, że mieliśmy szczęście. Maciej Rybus, który na co dzień gra w Lokomotiwie Moskwa został zapytany przez dziennikarzy portalu sport-express.ru o kwestie nadchodzącego starcia ze Sborną.

Rosja – Polska. Rybus nie widzi faworyta

Maciej Rybus nie może doczekać się spotkania z Rosją. – To będzie dobry mecz. Szanse oceniam 50 na 50 – powiedział Polak. – Wszyscy cieszymy się z losowania, ponieważ mogliśmy równie dobrze dostać Włochy albo Portugalię – dodał piłkarz. Biało-Czerwony zaznaczył jednak, że boisko wszystko zweryfikuje i dopiero tam okaże się, kto ma przewagę. Rybus został również zapytany, co pomyślał, gdy dowiedział się, że zagra z Rosją w Moskwie. Jego odpowiedź była bardzo wstrzemięźliwa. – Najpierw muszę zostać powołany do reprezentacji, więc jeszcze nie wiem – powiedział Polak.

Reprezentacja Polski. Rybus o Czerczesowie

Maciej Rybus przyznał, że nie słyszał o plotce, która łączy Stanisława Czerczesowa z reprezentacją Polski. – Nie śledzę mediów. Poza tym mamy dobrego trenera, którym jest Paulo Sousa – powiedział zawodnik. Mecz w Moskwie zaplanowany jest na 24 marca 2022 roku. Jeśli Biało-Czerwoni pokonają Sbornę, finałowe spotkanie ze Szwecją lub Czechami rozegrają w Polsce, na stadionie PGE Narodowym.

Maciej Rybus rozegrał w tym sezonie 17 spotkań dla swojej drużyny, w których zdobył dwie asysty. Polak jest stałym reprezentantem Polski. Z Orzełkiem na piersi występował już 66 razy.

Źródło: WPROST.pl / sport-express.ru
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...