Chalidow zabrał głos po brutalnym nokaucie. „Pytacie, czy wszystko w porządku”

Dodano:
Mamed Chalidow Źródło: Newspix.pl / Łukasz Sobala/ Press Focus
Walka Mameda Chalidowa z Roberto Soldicicem w ramach gali KSW 65 zakończyła się brutalnym nokautem, po której Polak trafił do szpitala. Legendarny zawodnik MMA kilkanaście godzin później dodał wpis w mediach społecznościowych, w którym zwrócił się do swoich fanów.

Walka Mameda Chalidowa z Roberto Soldiciem była zapowiadana nie tylko jako pojedynek wieczoru gali KSW 65, ale najbardziej prestiżowe starcie w historii KSW. Górą był Chorwat, który potężnym ciosem lewą ręką brutalnie znokautował Polaka czeczeńskiego pochodzenia i zdobył pas mistrzowski.

KSW 65. Mamed Chalidow w szpitalu

Po walce Chalidow najpierw przez długi czas nie podnosił się z maty, gdzie opatrywali go lekarze, a następnie został przetransportowany do szpitala. Tam przeprowadzono badania tomograficzne, które nie wykazały niczego niepokojącego. Jak przekazał Onet, ucierpiały za to kości twarzy legendy MMA, które prawdopodobnie zostały uszkodzone.

W niedzielny wieczór głos zabrał sam zawodnik. „Pomimo śladów na twarzy po ciosach i tak wyraźniej odcisnął mi się ślad waszej troski. Tym razem na sercu. Chcę tylko powiedzieć, że z wami mogę wygrywać i przegrywać, że o was będę już zawsze walczył, choć pewnie nie zawsze w klatce” – napisał Chalidow.

Gala KSW 65. Mameda Chalidowa czekają zabiegi

Polak podziękował przy okazji swoim fanom za wsparcie. „Pytacie, czy wszystko w porządku. Czeka mnie kilka drobnych zabiegów” – dodał podkreślając, że czeka go wizyta u doktora Michała Michalika, który „jak zawsze wyciągnie go z chwilowej niedyspozycji”. „Raz jeszcze dziękuję za obecność tym, którzy ze mną byli, a za zawód przepraszam tych, których zawiodłem. W takie dni jak wczoraj dociera do mnie, że paradoksalnie są rzeczy, które się z wiekiem nie dewaluują. To serca fanów, to wasza energia” – podsumował.

Parnasse zdobył pas podczas KSW 65

Podczas sobotniej gali odbyła się jeszcze druga walka o pas mistrzowski. Na macie zmierzyli się Daniel Torres i Salahdin Parnasse, którzy w przeszłości zmierzyli się na gali KSW 58, kiedy to górą był popularny „Tukan”. Tym razem triumfował Parnasse, który wygrał na punkty.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...