Polacy błysnęli formą, ale nie to jest najważniejsze. Ważny apel naszych zawodników

Bieżący rok jest bardzo ważny dla lekkoatletów, którzy już w marcu powalczą na halowych mistrzostwach świata, a w sierpniu zmierzą się w rywalizacji o medale mistrzostw Europy na otwartym stadionie. Tym bardziej cieszy dobra postawa Polaków, w tym wracającej po ośmiomiesięcznej przerwie Ewy Swobody. Sprinterka w połowie lutego poprawiła halowy rekord Polski i wysłała rywalkom jasny sygnał, że na zbliżających się czempionatach będzie kandydatką do miejsc na podium.
Świetne występu Bukowieckiego i Święty-Ersetic
Formą błysnęli także Konrad Bukowiecki i Justyna Święty-Ersetic, którzy w środę 2 marca wygrali swoje konkurencje na mityngu w Madrycie, tym samym triumfując w całym cyklu World Athletics Indoor Tour Gold. Bukowiecki osiągnął 21,91 m w pchnięciu kulą, co jest najlepszym wynikiem w Europie w bieżącym roku.
Święty-Ersetic z kolei wygrała na 400 metrów, bijąc po drodze swój rekord życiowy. Rezultat 51,21 jest trzecim wynikiem w historii polskiej lekkoatletyki, a szybciej od 30-latki biegają tylko Anna Kiełbasińska i Natalia Kaczmarek.
Wojna na Ukrainie. Ważny apel sportowców
Po zawodach Bukowiecki poinformował na Twitterze, że wyniki 21,91 m jest nowym rekordem mityngu w Madrycie. Dołączył także zdjęcie z kartką, na której umieścił hasło „Not war”, czyli „Nie dla wojny”. „Jestem całym sercem z Ukrainą i trzymam kciuki za wszystkich obywateli Ukrainy” – dodał.
Do apelu włączyła się także Święty-Ersetic, która pozowała do zdjęć razem z Bukowieckim i Piotrem Małachowskim. W mediach społecznościowych biegaczka przyznała, że obecnie „ciężko cieszyć się tak szczerze z tego wszystkiego”. „Chciałabym, żeby walka, ta zdrowa walka pozostała tutaj, tylko i wyłącznie na arenach sportowych” – podkreśliła.