Manchester City – Atletico Madryt. Skromna zaliczka Obywateli przed rewanżem
Liga Mistrzów. Manchester City – Atletico Madryt
Manchester City przystąpił do tegorocznej edycji Ligi Mistrzów z jasnym nastawieniem: podopieczni Pepa Guardioli chcieli powetować sobie ubiegłoroczną porażkę w finale z Chelsea i sięgnąć po triumf w prestiżowych rozgrywkach. Ekipa z Etihad Stadium już w fazie grupowej stanęła przed niełatwym zadaniem, bo przyszło jej zmierzyć z Paris Saint-Germain. Angielski zespół przegrał pierwsze starcie, co powetował sobie w rewanżu.
Obywatele w ostatnim spotkaniu grupowym ulegli jeszcze RB Lipsk, ale i tak zakończyli ten etap rywalizacji na pierwszym miejscu i pewnie awansowali do 1/8 finału. Tam przyszło im mierzyć się w dwumeczu ze Sportingiem, który jeszcze przed pierwszym starciem był skazywany na porażkę. Niespodzianki nie było, bo City kwestię awansu "załatwiło" już w meczu w Portugalii. Okazała wygrana 5:0 dała zawodnikom Guardioli pełen komfort przed rewanżem, który zakończył się bezbramkowym remisem.
Liga Mistrzów. Manchester City – Atletico Madryt
Nieco inaczej wyglądała droga Atletico Madryt do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Podopieczni Diego Simeone w fazie grupowej odnotowali trzy porażki (dwie z Liverpoolem i jedną z Milanem) oraz remis z Porto. Strata aż 11 punktów i tak nie przeszkodziła zespołowi ze stolicy Hiszpanii w awansie do 1/8 finału, gdzie ekipa z Wanda Metropolitano poradziła sobie w dwumeczu z Manchesterem United. W pierwszym spotkaniu padł remis 1:1, a w rewanżu na Old Trafford górą było Atletico, które wygrało 1:0.