To dlatego Jan Urban musiał odejść z Górnika Zabrze. Prezes wyjaśnił rolę Podolskiego w tej kwestii

Kiedy mniej więcej w połowie czerwca ogłoszono zwolnienie Jana Urbana z Górnika Zabrze, świat polskiej piłki nożnej przeżył szok. Co prawda spekulowano na ten temat od pewnego czasu, jednakże biorąc pod uwagę wynik sportowy osiągnięty przez tego trenera i jego zespół, wizja ta wydawała się absurdalna. Nic bardziej mylnego – zabrzan w przyszłym sezonie poprowadzi ktoś inny.
Dlaczego Jan Urban przestał pracować w Górniku Zabrze?
W mediach pisano oraz mówiono, że szkoleniowiec zwyczajnie nie dogaduje się ze swoimi przełożonymi, przede wszystkim prezesem Arkadiuszem Szymankiem. Teraz sam sternik Górnika wyszedł do mediów i na łamach serwisu goal.pl wyjaśnił, z jakiego powodu zadecydował o konieczności rozstania ze szkoleniowcem.
– Wizja budowania klubu była delikatnie rozbieżna. Nie to, że trener Urban nie chciał jej realizować, ale czasem dochodzi się do takiego momentu, w którym mówi się: wiesz co, chyba razem tego nie pociągniemy, ten projekt nam się nie uda – opowiedział działacz.
Zwolnienie Jana Urbana a Lukas Podolski
Reagując na tę odpowiedź, dziennikarz zacytował samego Urbana, który stwierdził, że rozstał się z Górnikiem i jego sternikami w dobrej atmosferze. – Czasem tworzy się jakieś plotki, szuka konfliktów, a trener traci pracę, bo po prostu czasem tak jest. Normalna rzecz w każdym klubie – odparł Szymanek.
Swego czasu w mediach pojawiły się również plotki, jakoby w zwolnieniu szkoleniowca udział miał Lukas Podolski. Również do tej kwestii odniósł się prezes Górnika. Ten w jednoznaczny sposób przyznał, że nie przypomina sobie, by rozmawiał na taki temat z piłkarzem. – Zawsze mówił, że jego obowiązki są na boisku. Nigdy nie chciał się mieszać – wyjaśnił Szymanek.