Ostoja klubu PKO BP Ekstraklasy kontuzjowana. Nie wiadomo ile zawodnik będzie pauzował

Dodano:
Flavio Paixao, Dusan Kuciak, Rafał Pietrzak Źródło: Newspix.pl / FOT. GRZEGORZ RADTKE / 058sport.pl
Doświadczony bramkarz Lechii Gdańsk Dusan Kuciak doznał urazu ręki i będzie pauzował przez kilka najbliższych tygodni. Lekarze nie potrafią ocenić dokładnie, kiedy wróci między słupki Biało-Zielonych. Jego miejsce między słupkami zajmie Michał Buchalik.

Ostatnim pojedynkiem, w którym wystąpił bramkarz Lechii był rewanż II rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy z Rapidem Wiedeń. Póki co nie wiadomo kiedy doszło do tej kontuzji, czy na treningu, czy w meczu.

Trener Tomasz Kaczmarek: Najważniejsze jest zdrowia Kuciaka

Jak podkreśla szkoleniowiec Biało-Zielonych, prognozy nie dają jasnej informacji, kiedy możliwy jest powrót Kuciaka do gry. Najważniejsze jest oczywiście zdrowie zawodnika i jego pełna sprawność. – Na ten moment nie jesteśmy w stanie określić, ile potrwa przerwa Dusana. To mogą być 2 tygodnie, 4 tygodnie, a nawet 6 tygodni – powiedział Tomasz Kaczmarek w klubowych mediach.

Dodał, że wszystko jest możliwe, bo to jest kontuzja ręki. – Mam nadzieję, że w ciągu 3-4 tygodni Dusan do nas wróci, ale najważniejsze jest, aby to pęknięcie się dobrze zagoiło – podkreślił szkoleniowiec.

Kto zastąpi Dusana Kuciaka?

Już w niedzielę 31 lipca w starciu z Widzewem Łódź w bramce Lechii pełne 90 minut rozegrał Michał Buchalik, który zastąpił kontuzjowanego Dusana Kuciaka. Bramkarz w kilku sytuacjach ratował swój zespół przed utratą gola, zwłaszcza w samej końcówce starcia przy wyniku 3:2 dla Lechii, kiedy łodzianie nacierali.

Wiadomo, Dusan jest fantastycznym bramkarzem i zawsze nam pomaga. Dla drużyny to jest jednak bardzo ważne, żeby wiedzieć, że jego zastępca w bramce jest w stanie w 91. minucie obronić decydującą piłkę. To jest coś, co robi różnicę dla zespołu – mówił na konferencji po meczu z Widzewem trener Kaczmarek o występie Michała Buchalika.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...