Nikola Grbić zaskoczył, teraz się tłumaczy. Trener Polaków wyjaśnił powody swojej decyzji

Dodano:
Nikola Grbić (w środku) Źródło: WPROST.pl / Klaudia Zawistowska
Na kilkanaście dni przed inauguracją mistrzostw świata w siatkówce Nikola Grbić skreślił kilku zawodników, którzy znaleźli się w szerokiej kadrze na turniej. Serbski szkoleniowiec postanowił wytłumaczyć swoją decyzję, odnosząc się zarazem do sytuacji Wilfredo Leona.

Nikola Grbić w poniedziałek 8 sierpnia podał nazwiska 15 zawodników, którzy będą w dalszym ciągu przygotowywali się do . Te rozpoczną się już 26 sierpnia, a w turnieju może wystąpić tylko 14 Biało-Czerwonych.

Wilfredo Leon w kadrze

Serbski szkoleniowiec skreślił Bartosza Bednorza, Jana Firleja i Karola Butryna, a dużym zaskoczeniem jest szczególnie absencja ostatniego z wymienionych. Atakujący dobrze spisywał się podczas meczów Ligi Narodów i nie zawodził, gdy wchodził na zmiany zadaniowe.

Trener postawił za to na Wilfredo Leona, który wciąż dochodzi do pełni sił po operacji kolana. Jego obecność w Spale i fakt postawienia na 15 zawodników oznacza jednak, że Grbić nie wyklucza powołania na turniej pochodzącego z Kuby przyjmującego.

Jak wyjaśnił Serb, Leon wciąż trenuje indywidualnie. – Jest pełnoprawnym członkiem naszej grupy, polskiej reprezentacji. Cieszymy się, że jest z nami. Mamy okazję widzieć, jak przebiega jego powrót do normalnej dyspozycji. Czy zdąży przed MŚ? Zobaczymy pod koniec tego tygodnia – zaznaczył cytowany przez PZPS.

Nikola Grbić wyjaśnił swoją decyzję

Przy okazji Grbić wyjaśnił, że wybór 15 zawodników, którzy pozostaną w Spale, nie był łatwy. – Każdy z siatkarzy, którzy trenowali tego lata, zasłużył na udział w czempionacie. Bardzo wysoko cenię ich zaangażowanie i umiejętności. Taka niestety jest ta trudna strona pracy trenera – stwierdził.

Jak tłumaczył Serb, postanowił zawęzić grono siatkarzy biorących udział w zgrupowaniu, ponieważ treningi w mniejszej grupie „pozwalają na zachowanie dużego rytmu i dają komfort pracy”, którego potrzebuje reprezentacja Polski.

Źródło: WPROST.pl / PZPS
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...