Ostre słowa trenera Legii Warszawa po meczu z Górnikiem Zabrze. Kosta Runjaić nie gryzł się w język
W meczu szóstej kolejki PKO BP Ekstraklasy Legia Warszawa podjęła na swoim stadionie Górnika Zabrze. Wojskowi po zwycięstwach z Widzewem i Piastem chcieli pójść za ciosem, ale przyjezdni skutecznie postawili się swoim rywalom.
Kiedy w 53. minucie zabrzanie zdobyli bramkę na 0:2 wydawało się, że losy tego spotkania są przesądzone. Jednak końcówka tego meczu należała do warszawiaków. Najpierw w 83. minucie sędzia podyktował kontrowersyjnego karnego, po którym Legioniści złapali kontakt, a pięć minut później z boiska wyleciał Richard Jensen, który dostał czerwoną kartkę za faul na Jędrzejczyku. Po tym zdarzeniu gospodarze zaczęli zmasowany atak na bramkę Górnika, który zakończył się bramką Lindsaya Rose'a w 92. minucie.
Po meczu trener Górnika Bartosch Gaul zapytany o ten rzut karny dla gospodarzy odpowiedział, że jest wkurzony. – Dużo fantazji trzeba było, żeby go podyktować – powiedział po meczu.
Remis w meczu Legia Wa rszawa – Górnik Zabrze. Kosta Runjaić nie gryzł się w język
Na temat przebiegu tego spotkania wypowiedział się także trener Legii Warszawa Kosta Runjaić, który postanowił nie gryźć się w język. – Pierwsza połowa była katastrofalna. Zagraliśmy bardzo słabo. Górnik był agresywnie, mocno nas atakował i dominował grę. Byłem negatywnie zaskoczony postawą zespołu – stwierdził.
Przegrywaliśmy pojedynki, traciliśmy drugie piłki, nie potrafiliśmy utrzymać się przy futbolówce. Pozwoliliśmy na zbyt wiele Górnikowi, ale rywale zagrali bardzo dobrze – wyliczył.
Niemiecki szkoleniowiec dodał również, że druga połowa w wykonaniu jego zespołu wyglądała już lepiej. – Graliśmy z większym zaangażowaniem i postawiliśmy wszystko na jedną kartę. Niesamowita atmosfera na stadionie poniosła drużynę i pozwoliła nam przetrwać drugą połowę – podkreślił.
Kosta Runjaić oczekiwał zwycięstwa z Górnikiem. Trener podkreśłił rolę kibiców
Mam świadomość, że nasza gra nie wyglądała tak, jak sobie założyliśmy. Musimy przeanalizować pierwszą połowę i iść do przodu. To jedyna droga. Chcieliśmy wygrać. Ja oczekiwałem zwycięstwa, oczywiście z całym szacunkiem dla Górnika – powiedział, dodając, że jednak spodziewał się ciężkiego meczu i widzi, że jest wiele do poprawy.
Niemiecki trener podkreślił również ważną rolę kibiców w powrocie Legii na szczyt. – Czujemy ogromne zaufanie kibiców i mieszkańców Warszawy. Musimy sprostać tym oczekiwaniom. Będziemy pracować ciężej, aby wrócić na właściwe tory. Razem z naszymi kibicami możemy osiągnąć wiele. To będzie długa podróż, ale ja wierzę w tę drużynę. Przed nami kolejne wyzwania, a ja nie mogę doczekać się kolejnego meczu – zakończył.