Kontrowersyjne zachowanie Cristiano Ronaldo. Tak poniżył legendę Liverpoolu

Dodano:
Cristiano Ronaldo Źródło: PAP/EPA / PAP/EPA/PETER POWELL
Przed meczem Manchesteru United z Liverpoolem doszło do niecodziennego zdarzenia z udziałem Cristiano Ronaldo. Portugalczyk postanowił przywitać się z telewizyjnymi ekspertami, ale jednego z nich zupełnie zaskoczył.

W szlagierowym spotkaniu Premier League Manchester United dość niespodziewanie zwyciężył z Liverpoolem 2:1. Bramki dla Czerwonych Diabłów zdobyli Jadon Sancho oraz Marcus Rashford. The Reds stać był tylko na jedno trafienie, a jego autorem był Mohamed Salah. Momentami podopieczni Juergena Kloppa byli po prostu bezradni. Wydaje się, że Erik Ten Hag przechytrzył niemieckiego szkoleniowca.

Co więcej, Holender zdecydował się posadzić Cristiano Ronaldo na ławce rezerwowych, dają gwieździe zagrać tylko przez kilka minut. Jeszcze przed rozpoczęciem meczu, podczas rozgrzewki doszło do pewnej sytuacji z udziałem Portugalczyka, która wzbudziła sporo kontrwersji.

Cristiano Ronaldo zignorował legendę Liverpoolu

Piłkarz bowiem zauważył stanowisko Sky Sports i bez chwili zawahania się podbiegł do będących tam ekspertów, aby się z nimi przywitać. 37-latek najpierw zamienił kilka słów z Garrym Neville’em, z którym miał okazję grać w Manchesterze United, a następnie wyściskał się z Royem Keanem. Nie byłoby w tym nic dziwnego i zaskakującego, ale na murawie był jeszcze jeden gość – Jamie Carragher.

Cristiano Ronaldo zupełnie zignorował legendę Liverpoolu. Wszystko przez to, że w ostatnim czasie były zawodnik mocno krytykował portugalskiego gwiazdora, co najwidoczniej mu się nie spodobało. Zarzucał Portugalczykowi, że ten tylko osłabił ekipę Czerwonych Diabłów, a do tego kilka tygodni temu stwierdził, że jego przyjście na Old Trafford było „dziwacznym transferem”.

Zatem zapewne to dość ostentacyjne zachowanie 37-latka było odpowiedzią na te krytyczne i gorzkie słowa Jamie'go Carraghera. 44-latek chwilę po tym zdarzeniu sam zauważył, że był dla niego po prostu „niewidzialny”.

Źródło: WPROST.pl / Football Daily
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...