Gorzkie słowa Zuzanny Góreckiej po meczu Polska – Dominikana. Jej zdaniem zawiodło kilka rzeczy

Dodano:
Zuzanna Górecka Źródło: PAP / Adam Warżawa
Zuzanna Górecka w gorzkich słowach skomentowała porażkę reprezentacji Polski z Dominikaną w trwających właśnie mistrzostwach świata. Przyjmująca naszej kadry wskazała, co jej zdaniem było przyczyną przegranej.

Po tym, jak reprezentacja Polski doskonałe weszła w trwające właśnie mistrzostwa świata, zdawało się, że jej dobra passa może potrwać nawet do końca pierwszej fazy grupowej. Niestety, po wygranych z Chorwacją (3:1), Tajlandią (3:0) oraz Koreą Południową (3:0) przyszedł gorszy moment. W czwartej serii gier Biało-Czerwone zmierzyły się z Dominikaną i tym razem poległy 1:3. Dlaczego? To starała się wytłumaczyć Zuzanna Górecka.

Porażka Biało-Czerwonych w meczu Polska – Dominikana

Nowa zawodniczka ŁKS-u Commercecon Łódź stwierdziła, iż na pewno nie można powiedzieć, że Polki nie postawiły się rywalkom we wspomnianym spotkaniu. To jednak okazało się za mało, aby znów zatriumfować. – Dałyśmy z siebie maksa. Niestety, fizycznie rywalki nas przeważyły – stwierdziła w rozmowie z portalem sport.pl.

Co zatem zawiodło zespół prowadzony przez Stefano Lavariniego? Klaudia Alagierska wspomniała, że według niej Polki powinny wybronić więcej piłek. Zdaje się, iż z takim postawieniem sprawy nie zgadza się inna siatkarka naszej drużyny narodowej, czyli Zuzanna Górecka.

Zuzanna Górecka wskazała przyczyny porażki z Dominikaną w mistrzostwach świata

Siatkarka ŁKS-u nie sądzi, by to przyjęcie stanowiło problem. – To raczej kwestia naszych błędów na zagrywce, pewnie także w ataku, choć one były minimalne – wyznała. – Szukałyśmy kierunku, bloku i to jest do zaakceptowania. Błędy na zagrywce, kiedy idziemy i nawet nie ryzykujemy, to boli i kosztuje nas taki wynik, jak przeciwko Dominikanie – wyjaśniła.

Zanim zakończy się pierwsza faza grupowa mistrzostw świata, Polki będą miały okazję, by się zrehabilitować. Już w sobotę 1 października zmierzą się bowiem z reprezentacją Turcji.

Źródło: sport.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...