Rywal Roberta Lewandowskiego może przedłużyć kontrakt z FC Barceloną. Xavi chce wynagrodzić napastnika
Po transferze Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium do FC Barcelony wydawało się, że czas Memphisa Depaya w Katalonii się skończył. Mówiło się, że Holender był bliski przejścia do Juventusu, ale ta transakcja ostatecznie nie wypaliła, a w Starej Damie ostatecznie zameldował się Arkadiusz Milik.
Xavi chce wynagrodzić Depaya
Dziennikarze Katalońskiego sportu informują, że Xavi chce wynagrodzić napastnika. Według mediów władze FC Barcelony są bardzo zadowolone z profesjonalizmu Memphisa, który zaakceptował swoją sytuację w zespole. Potwierdzić może to fakt, że w wygranym 3:0 meczu z Elche Holender wystąpił w pierwszym składzie i w 41. minucie strzelił bramkę na 2:0. W tym spotkaniu dwa trafienia dołożył Robert Lewandowski, który widać było, dobrze współpracuje z byłym piłkarzem Manchesteru United
Kataloński „Sport” zauważa, że rozmowy kontraktowe może utrudnić dobry występ Depaya na mundialu w Katarze. Przypomnijmy, umowa Memphisa Depaya wygada w czerwcu 2022 roku i zdaniem hiszpańskich mediów, Blaugrana zaproponuje mu kontrakt na kolejny rok pod warunkiem, że warunki ekonomiczne będą sprzyjające.
Memphis Depay oddał „dziewiątkę” Robertowi Lewandowskiemu
Kiedy Robert Lewandowski zamienił Bayern Monachium na FC Barcelonę, zastanawiano się co z „dziewiątką”, którą w klubie i reprezentacji od lat nosił na plecach kapitan Biało-Czerwonych. Przed przybyciem Polaka do Blaugrany numer ten nosił właśnie Memphis Depay, któy zdecydował, że odda swoją koszulkę naszemu napastnikowi.
Robert Lewandowski zdradził, że Holender nie miał problemu z oddaniem mu numeru na koszulce. Chciałem wyjaśnić tę sytuację, żeby między nami nie było jakichś nieprzyjemnych sytuacji. – Od początku siedzieliśmy przy stoliku razem, w szatni jesteśmy obok siebie. Kontakt jest częsty. Z Memphisem mam fajny „flow”. Porozmawialiśmy i nie ma żadnego problemu – przyznał po transferze 34-latek.