Wynik meczu Interu Mediolan nie ucieszy kibiców FC Barcelony. Jednostronne spotkanie na San Siro
Mecz Interu Mediolan z Viktorią Pilzno interesował nie tylko kibiców obu drużyn. Wynik środowego starcia na San Siro był kluczowy w kontekście rozstrzygnięć w fazie grupowej Ligi Mistrzów i jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego było wiadomo, że wygrana podopiecznych Simone Inzaghiego przekreśli szanse FC Barcelony na awans do fazy pucharowej rozgrywek. Już wcześniej awans zapewnili sobie piłkarze Bayernu Monachium.
Inter Mediolan naciskał
Piłkarze Interu od początku spotkania grali bardzo ofensywnie i raz po raz nękali defensywę czeskiej ekipy. I chociaż wicemistrzowie Włoch regularnie zapędzali się w pole karne Viktorii, to dopiero w 25. minucie Jindrich Stanek musiał stanąć na wysokości zadania, najpierw radząc sobie ze strzałem Federico Dimarco, a następnie z centrą Henrikha Mkhitaryana.
Goście wprawdzie skupiali się na defensywie, ale od czasu do czasu próbowali też sił w kontrataku. Na połowie Interu brakowało im jednak dokładności i pomysłu na rozegranie akcji, przez co nie byli w stanie poważnie zagrozić Andre Onanie. Sami z kolei nie ustrzegli się błędów w obronie. W 35. minucie z lewego skrzydła na głowę Mkhitaryana dośrodkował Alessandro Bastoni, a Ormianin z kilku metrów wpakował piłkę do siatki.
Gospodarze jeszcze przed przerwą podwyższyli prowadzenie na 2:0. W 42. minucie Nicola Barella posłał długie podanie na skrzydło do Dimarco, ten odegrał przed bramkę do wbiegającego Edina Dżeko, który z bliskiej odległości pokonał bramkarza Viktorii.
Liga Mistrzów. Inter z awansem do fazy pucharowej
Inter mimo dwubramkowej przewagi nie zamierzał bronić wyniku i po zmianie stron ruszył do kolejnych ataków. Blisko ponownego wpisania się na listę strzelców był Mhkitaryan, który w 55. minucie trafił w słupek. Kilka minut później do dogodnej sytuacji doszedł Lautaro Martinez, ale Stanek zdołał sparować jego uderzenie na rzut rożny.
Gospodarze dopięli swego w 66. minucie. Martinez dostał piłkę w polu karnym, dostrzegł dobrze ustawionego Dżeko, który wykorzystał opieszałość defensorów Viktorii i podwyższył prowadzenie na 3:0. Wynik spotkania na 4:0 ustalił Romelu Lukaku, który krótko po wejściu na boisko z ławki rezerwowych świetnie odnalazł się w polu karnym i precyzyjnym strzałem przy krótkim słupku pokonał bramkarza Viktorii.
Inter dzięki wygranej na San Siro zapewnił sobie awans w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. To oznacza, że FC Barcelona straciła szansę na kwalifikację do tego etapu rozgrywek.