Tomasz Fornal po meczu wykazał się dużym refleksem. Fanka ma co zawdzięczać siatkarzowi

Dodano:
Tomasz Fornal Źródło: WPROST.pl / Klaudia Zawistowska
Jastrzębski Węgiel w meczu z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle obronił Superpuchar Polski i wywalczył pierwsze trofeum w sezonie. Po spotkaniu z kibicami spotkał się Tomasz Fornal, który wykazał się dużym refleksem i uchronił przed upadkiem telefon jednej z fanek.

Faworytem meczu o Superpuchar Polski był Jastrzębski Węgiel, który nie bez problemów, ale pokonał ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. Wicemistrzowie kraju w trakcie spotkania mogli liczyć na doping kibiców, którzy przyjechali do hali w Lublinie, by wspierać swoich ulubieńców. Na trybunach nie zabrakło także fanek Tomasza Fornala, z którymi przyjmujący reprezentacji Polski pozował do zdjęć.

Tomasz Fornal uratował telefon fanki

To właśnie podczas spotkania z fankami doszło do sytuacji, w której Fornal wykazał się nie lada refleksem. Z racji, że trybuna zajmowana przez młode kibicki usytuowana była kilka metrów nad parkietem, nastolatki musiały rzucać siatkarzowi telefony, by ten zrobił selfie. Jedna z fanek za pierwszym razem nie zdołała złapać odrzuconego przez zawodnika Jastrzębskiego Węgla telefonu, ale na szczęście 25-latek zachował czujność i w porę złapał spadający przedmiot.

Po meczu Fornal udzielił też wywiadu stacji Polsat Sport, w trakcie którego przyznał, że Jastrzębski Węgiel w meczu z ZAKSĄ miał problem z zatrzymaniem ataków na lewym skrzydle. – Taki jest sport, nie zawsze da się zagrać super mecz. Na pewno cieszy to, że mimo problemów, jakie mieliśmy na przestrzeni całego spotkania, udało nam się wygrać – zaznaczył.

Przyjmujący podkreślił też, że siatkarze wicemistrza Polski spodziewali się trudnego meczu i widzieli, że ZAKSA mimo słabszej dyspozycji w ostatnich meczach, nie „podda” spotkania o pierwsze w sezonie trofeum. – Mieli swoje szanse, ale to my cieszymy się z Superpucharu – dodał.

Źródło: X / Polsat Sport
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...