Znany trener komplementuje Igę Świątek. To jego odpowiedź na pytanie o bycie faworytką w WTA Finals

Już niebawem Iga Świątek rozpocznie rywalizację w bardzo prestiżowym turnieju tenisowym – de facto również ostatnim w sezonie 2022. Chodzi oczywiście o WTA Finals, w którym do rywalizacji staje osiem najlepszych tenisistek świata. Wielu uważa, że to raszynianka jest zdecydowaną faworytką do ostatecznego triumfu w tych rozgrywkach. Zapytany o to został również znany trener, Maciej Synówka.
Trener chwali Igę Świątek przed startem w WTA Finals
Co ciekawe szkoleniowiec podszedł do tematu z dużym dystansem, unikając jednoznacznego wskazywania na to, kto jego zdaniem ma największą szansę, by zwyciężyć w tym turnieju. Według niego jednak pierwsza rakieta rankingu WTA ma taki zestaw cech, z którym spokojnie może myśleć o zdobyciu tytułu.
Co najbardziej imponuje Synówce. – Iga z natury jest szybka i silna. Wykonuje kapitalną pracę pod okiem Macieja Ryszczuka, który odpowiada za jej przygotowanie w tym obszarze – tak rozpoczął wyliczankę na łamach „Przeglądu Sportowego”.
Maciej Synówka opisał zmianę Igi Świątek w 2022 roku
Trener uważa ponadto, że Świątek przeszła metamorfozę, patrząc od momentu, gdy pod koniec 2021 roku rozpoczęła współpracę z Tomaszem Wiktorowskim. On ją bardzo zmienił. – Wcześniej była solidną tenisistką, bazującą na uderzeniach z głębi kotu. Liczyła, że ogra rywalki swoją regularnością, przygotowaniem fizycznym i dynamiką. Tomek zmienił jej nastawienie na bardziej ofensywne. Iga przejmuje inicjatywę zagraniami z forhendu, po returnie, czy po odpowiednich kombinacjach przy pierwszym serwisie – opowiedział.
Synówka zauważył również, iż Świątek zaczęła wygrywać więcej meczów, w których nie prezentowała najwyższej formy. Nawet w takich starciach raszynianka potrafiła pokonywać własne słabości i przy okazji kolejne rywalki. W efekcie w 2022 roku zwyciężyła w 64 z 72 potyczek
– Sądzę, że ona jeszcze nie osiągnęła swojego szczytu i w kolejnym sezonie będzie lepsza niż w obecnym – zakończył.