Szpakowski ostro ocenił zachowanie Michniewicza. Komentator nie przebierał w słowach
Przyszłość Czesława Michniewicza jako selekcjonera reprezentacji Polski stoi pod znakiem zapytania, a Cezary Kulesza po ostatnim spotkaniu z trenerem nie zdecydował się na przedłużenie kontraktu. Media spekulują już na temat ewentualnego następcy szkoleniowca, a wśród potencjalnych kandydatów wymieniano m.in. Macieja Skorżę i Marka Papszuna, którzy jeśli wierzyć doniesieniom, nie są zainteresowani objęciem tego stanowiska.
Dariusz Szpakowski skrytykował Czesława Michniewicza
Zamieszanie wokół posady selekcjonera dosadnie ocenił Dariusz Szpakowski, który w programie „Studio Katar” stwierdził, że nie rozumie postępowania prezesa PZPN. Jego zdaniem, jeśli federacja kontaktowała się ze Skorżą, to stało się jasne, że nie chce przedłużać umowy z Michniewiczem. – Wygląda to tak: albo kogoś znajdziemy i wtedy Michniewicza nie ma, a jeśli nie znajdziemy, to przedłużymy. To niepoważne i nielicujące z tym, czego spodziewam się po władzach PZPN – stwierdził.
Legendarny komentator skomentował także zachowanie Michniewicza, który część dziennikarzy zablokował na Twitterze. – Dla mnie jest śmieszne i żenujące, żeby selekcjoner blokował dziennikarzy na Twitterze – przyznał.
Głos na temat szkoleniowca Biało-Czerwonych zabrał również Sebastian Mila, który przypomniał, że „jako piłkarz kadry wychował się na selekcjonerze Adamie Nawałce”. Były reprezentant przyznał, że Michniewicza dobrze się słucha, gdy ten mówi o futbolu, ponieważ ma ciekawe spojrzenie na różne kwestie. – Jeśli jednak patrzę, jak prowadziłbym siebie jako selekcjonera i drużynę, to tylko i wyłącznie w sposób, w jaki robił to Nawałka. Suche, konkretne, czasami nudne rozmowy i komunikaty. One były jednak wystarczające i nie dawały większego marginesu do spekulacji – stwierdził.