Dramatyczna kontuzja libero PGE Skry. Spełnił się najczarniejszy scenariusz

W 16. kolejce PlusLigi zajmująca siódme miejsce PGE Skra Bełchatów zmierzyła się z liderem Aluron CMC Wartą Zawiercie. Mecz był bardzo zacięty i rozstrzygnął się w pięciu setach. Górą ostatecznie byli Jurajscy Rycerze, którzy w tie-breaku wygrali 15:13, a w całym spotkaniu 3:2. Jednak w tym przypadku wynik wcale nie był najważniejszy.
Dramatyczny upadek i kontuzja Kacpra Piechockiego
W trakcie tego sobotniego spotkania libero PGE Skry Kacper Piechocki doznał kontuzji. Do zdarzenia doszło na początku trzeciego seta, kiedy przy jednej z obron zawodnik spadł za bandy reklamowe. Libero Skry wyraźnie ucierpiał i trzymał się za łokieć, przez co od razu udzielono mu pomocy medycznej.
Dzień później – w niedzielę Kacper Piechocki został przewieziony do kliniki Guardian Clinic w Koninie – tam wykonano kolejne badania. Wstępnie informowano, że „nic nie wskazuje na to, aby występowało zagrożenie dla zdrowia zawodnika”.
Czarny scenariusz się spełnił. Libero PGE Skry nie zagra do końca sezonu
Jednak rzeczywistość okazała się brutalniejsza i spełnił się najczarniejszy scenariusz. „Przeprowadzone u Kacpra Piechockiego badania wykazały m.in. uszkodzenia więzadeł stawu łokciowego. Zawodnik przeszedł wczoraj operację, w tym sezonie nie zobaczymy go na boisku” – czytamy.
„Życzymy jak najszybszego powrotu do zdrowia” – pisze klub na Twitterze.
Klub w swoim komunikacie informuje, że operacja przeszła pomyślnie, a zawodnika czeka teraz dalszy proces leczenia i rehabilitacja, co może potrwać około 4-5 miesięcy.