Cięta riposta Piotra Żyły na krytykę ze strony Norwegów. Takiej odpowiedzi się nie spodziewali
Piotr Żyła podczas Turnieju Czterech Skoczni jest w bardzo dobrej formie, ale nie wszystkim się to podoba. Mowa tu oczywiście o potencjalnych przeciwnikach reprezentanta Polski, a tymi są między innymi Norwegowie. Stwierdzili oni, że sekretem dobrej dyspozycji „Wiewióra” jest fakt, iż łamie przepisy. Teraz Biało-Czerwony w wymowny sposób odpowiedział na te zarzuty.
Turniej Czterech Skoczni. Norwegowie czepiają się Piotra Żyły
O co chodzi dokładnie? Po jednym z konkursów Norwegowie zaczęli się doszukiwać kontrowersji w kwestii stroju naszego rodaka. W ostatnim czasie wiele dyskutuje się między innymi na temat strojów skoczków i to właśnie w tej kwestii rywale doczepili się Żyły. Według niego ma on za duży kombinezon, dzięki czemu osiąga lepsze wyniki.
Wszystko przez rozpięty zamek od stroju, który rozpiął się „Wiewiórowi” już po wylądowaniu, kiedy to cieszył się z dobrego wyniku. Całą sytuację uchwyciły kamery. Wtedy jednak Norwegowie nie złożyli protestu, ponieważ na takie działania mają tylko 15 od momentu zakończenia zawodów. Głos na ten temat podnieśli dopiero później.
Piotr Żyła odpowiedział na zarzuty
Podczas „media day” zorganizowanego w Innsbrucku, gdzie odbędą się kolejne, dziennikarz z Norwegii również postanowił zapytać Żyłę o tę kontrowersyjną kwestię. Ten obrócił całą historię w żart. Odpowiedział, że od teraz nie będzie cieszył się w typowym dla siebie stylu gladiatora, lecz w inny sposób, z rękoma w górze.
Całą sytuację zrelacjonował i opatrzył zdjęciami Damian Michałowski, dziennikarz TVN-u, który był świadkiem całej sytuacji. „Norweski dziennikarz pokazał Piotrkowi jego zdjęcie w kombinezonie i pytał, czy nie widzi w tym nic dziwnego. Piotrek wyjaśnił, że chyba musi się inaczej zacząć cieszyć po skokach. Teraz cieszy się jak gladiator-ręce w dół. Następnym razem ręce będzie miał w górze i po problemie” – napisał redaktor na swoim Twitterze.