Były skoczek o rywalizacji Kubackiego i Graneruda. Zdradził, co zdecyduje o zwycięstwie w TCS
71. edycja Turnieju Czterech Skoczni jest bardzo zacięta. Wszystko rozstrzygnie się w ostatnim konkursie w Bischofshofen. Największe szanse na końcowy triumf ma lider klasyfikacji generalnej Halvor Egner Granerud, który ma 23,3 pkt przewagi nad drugim Dawidem Kubackim.
Sigurd Pettersen: Nie mogę się doczekać konkursu w Bischofshofen
Dziennikarze Polsatu Sport porozmawiali na antenie z legendą skoków i zwycięzcą Turnieju Czterech Skoczni w sezonie 2003/2004 – Sigurdem Pettersenem. Norweg oczywiście kibicuje Granerudowi, ale uważa, że walka będzie zaciekła.
– Mamy dwóch zawodników, którzy będą musieli zaprezentować się z bardzo dobrej strony w Bischofshofen. Dawid Kubacki zwyciężył w Innsbrucku. Gratulacje dla niego, ponieważ oddał świetne skoki – powiedział były skoczek na antenie Polsatu Sport.
Pettersen przyznał, że nie może się doczekać konkursu w Bischofshofen ze względu na skoki Kubackiego i Graneruda. – Oglądanie tej dwójki z bliska sprawia wiele radości. Tym bardziej że będzie to ostatnia bitwa podczas Turnieju Czterech Skoczni – powiedział zdobywca Złotego Orła.
Turniej Czterech Skoczni. Co zadecyduje o końcowym triumfie
Według Pettersena to nie forma zadecyduje, kto wygra Turniej Czterech Skoczni, a mentalność. – Będą musieli sobie poradzić z presją, a to właśnie to decyduje o zwycięstwie, ponieważ na ten moment Granerud, jak i Kubacki prezentują doskonałą formę i dobre przygotowanie fizyczne – kontynuował.
Norweg przyznał, że w skokach wpływ na wyniki mają również warunki. – Jeśli padałby śnieg, to byłoby to z pewnością wyzwanie dla zawodników. Wtedy mogą zdecydować umiejętności skoczka oraz jego umiejętność radzenia sobie w takiej sytuacji – zakończył.