Zespół Wilfredo Leona i Kamila Semeniuka przed wielką szansą. Polak zwrócił uwagę na jedną rzecz

Dodano:
Wilfredo Leon w barwach Sir Safety Perugii Źródło: Shutterstock / LiveMedia
Sir Safety Perugia notuje fantastyczną serię 33 zwycięstw z rzędu. Forma włoskiej drużyny cieszy dlatego, że w zespole znajdują się dwaj reprezentanci Polski – Wilfredo Leon i Kamil Semeniuk. Biało-Czerwoni stoją przed szansą wywalczenia kolejnego trofeum w tym sezonie, lecz kapitan Block Devils przestrzega.

Sir Safety Perugia, w której występuje dwóch reprezentantów Polski – Wilfredo Leon i Kamil Semeniuk świetnie sobie radzi w obecnym sezonie ligowym. Ostatnie zwycięstwo 3:0 (25:23, 25:18, 25:22) w meczu 20. kolejki z Top Volley Cisterna było 33. triumfem podopiecznych Andrei Anastasiego z rzędu.

Sir Safety Peruga powalczy o kolejne trofeum w tym sezonie

Perugia pewnym krokiem zmierza po triumf w Serie A1. Podopieczni Andrei Anastasiego są pierwsi z kompletem zwycięstw. Lider tabeli ma aż 20 puntków przewagi nad drugą Modeną. W tym sezonie Block Devils zdobyli już złoty medal Klubowych Mistrzostw Świata oraz triumfowali w Superpucharze Włoch.

Teraz zawodnicy Sir Safety Perugii zmierzają po kolejne trofeum w sezonie. W dniach 25–26 lutego 2023 roku w Palazzo dello Sport w Rzymie rozegrany zostanie turniej finałowy Del Monte Coppa Italia 2023, w którym biorą udział Sir Safety Susa Perugia, Gas Sales Bluenergy Piacenza, Itas Trentino oraz Allianz Milano.

Wilfredo Leon:

Na temat zbliżającego się turnieju wypowiedział się kapitan Sir Safety Perugii – Wilfredo Leon. – Myślę, że zarówno fizycznie, jak i psychicznie czujemy się bardzo dobrze.

– Mieliśmy okres, w którym mogliśmy dużo pracować nad wieloma rzeczami, ja sam czuję się bardzo dobrze, a cała drużyna jest w świetnej formie i przygotowana na Final Four – powiedział, cytowany przez serwis ivolleymagazine.it.

Wilfredo Leon: Wracam do hali, w której kilka lat temu wygrałem LM

Pierwszy mecz półfinałowy Sir Safety Perugia rozegra z Gas Sales Bluenergy Piacenza. Wilfredo Leon przyznał, że nie można lekceważyć tego rywala. – W tego typu meczach przewagę będzie miał ten, kto jest bardziej skoncentrowany. W półfinale zmierzymy się z trudnym przeciwnikiem i dobrze o tym wiemy. Piacenza świetne gra w bloku, więc będziemy musieli być inteligentni w ataku i skuteczni w odbiorze – dodał.

Wracam do hali, w której kilka lat temu wygrałem Ligę Mistrzów z Zenitem Kazaniem. Chcę jeszcze raz spróbować coś wygrać w Rzymie i tym razem z Perugią – zakończył.

Źródło: WPROST.pl / ivolleymagazine.it
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...