Piotr Lisek medalistą Halowych Mistrzostw Europy! Krążek zdobyty rzutem na taśmę

Dodano:
Piotr Lisek Źródło: PAP / Adam Warżawa
Na koniec Halowych Mistrzostw Europy w lekkoatletyce Piotr Lisek rzutem na taśmę również zdobył medal! Tyczkarz wywalczył srebrny krążek ex-aequo z Emanuilem Karalisem z Grecji.

Mało kto typował Piotra Liska jako tego lekkoatletę, który będzie w stanie zdobyć medal podczas tegorocznych Halowych Mistrzostw Europy. 31-latek spisał się jednak na tyle dobrze, że udało mu się wywalczyć w Stambule szósty krążek dla Polski. Zatrzymał się on na wysokości 5,80 metra, ale że kilku jego rywali nie dało rady pokonać poprzeczki na poziomie 5,85, to naszemu reprezentantowi przypadło kolejne trofeum. Co ciekawe ex-aqueo drugie miejsce wraz z Liskiem zajął także Grek Emanuil Karalis.

Piotr Lisek w dobrej formie podczas Halowych Mistrzostw Europy. Zdobył srebrny medal

Mało brakowało, aby nasz najlepszy tyczkarz w ogóle nie pojawił się w Stambule. Ostatecznie jednak dotarł do Turcji i jak widać, opłaciło mu się to. Co prawda nadal nie nawiązał do swojej najlepszej formy (wynosi on 6,02 metra), ale i tak osiągnął wynik lepszy niż podczas poprzednich imprez, w których brał udział.

Na przykład podczas Halowych Mistrzostw Polski skoczył jedynie na 5,62 metra. Ten wynik dał mu wówczas złoto w skali krajowej, lecz nie był to imponujący rezultat, biorąc pod uwagę arenę międzynarodową. Na swoje szczęście w czempionacie Starego Kontynentu spisał się znacznie lepiej. Tym razem zatrzymał się na wysokości 5,80, co dało mu srebro na równo z Emanuilem Karalisem.

Halowe Mistrzostwa Europy. Piotr Lisek zdobył srebrny medal i udowodnił coś swoim krytykom

– Cieszę się, że udowodniłem, iż jeszcze mogę zdobywać medale. Niektórzy mówili, że powinienem dać sobie spokój, ale po prostu nie zawsze można wygrywać. Tym bardziej cieszę się z tego sukcesu. Przyjechałem tu z myślą, by walczyć o medale. Nie do końca liczy się wynik, tylko sama lokata. To srebro jest dla mnie bardzo cenne po wszystkich przejściach, jakie miałem w tym sezonie. Na pułapie 5,80 szybowało się miło! – przyznał w rozmowie z TVP Sport. Był to piąty halowy medal mistrzostw Europy w karierze Liska.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...