Szczęsny i Lewandowski podsumowali zgrupowanie. Wyciągnęli ten sam wniosek

Dodano:
Wojciech Szczęsny, Robert Lewandowski Źródło: Shutterstock / Mikołaj Barbanell
Porażka 1:3 z Czechami i zwycięstwo 1:0 z Albanią. Ujemny bilans bramkowy i więcej minusów niż plusów. Tak w skrócie wyglądało minione zgrupowanie reprezentacji Polski, pierwsze pod batutą Fernando Santosa. A mimo tego liderzy kadry Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny wyjeżdżają do klubów zadowoleni, choć ze świadomością, iż przed nimi dużo pracy. Po drugim meczu podzielili się jednakowymi wnioskami.

Fernando Santos ma za sobą zgrupowanie, po którym bez wątpienia jeszcze nie raz zaboli go głowa. Niemniej selekcjoner był w stanie wyciągnąć pozytywne wnioski z gry swojej kadry, choć nie było ich wiele. Po spotkaniu z Albanią nasunęło się wiele pytań, tj., m.in., kto powinien być czołową i przewodnią postacią Biało-Czerwonych oraz do kogo należy zadanie dyrygowania grą? Weterani reprezentacji Polski doskonale zdają sobie sprawę, że muszą włożyć w grę zdecydowanie więcej jakości, ale mają czym się bronić.

Wojciech Szczęsny zadowolony po zgrupowaniu reprezentacji Polski

Obecnie reprezentacja Polski przechodzi generalną przebudowę, także brutalna, choć trudna do przebaczenia porażka z Czechami ma swoje uzasadnienie. Skromna wygrana z Albanią nie jest w stanie zatrzeć widma tamtej klęski. Wojciech Szczęsny zwrócił uwagę, że to dopiero początek rewolucji, która zachodzi wewnątrz kadry.

– Gdyby wyciąć ten mecz z Czechami, to kończące się zgrupowanie oceniam rewelacyjnie. Ale ten mecz był. Wiadomo, że pozostaje niedosyt, bo taki wynik i takie spotkanie nie powinno nam się przydarzyć. Ale sam początek i pierwsze zgrupowanie trenera Fernando Santosa oceniłbym bardzo pozytywnie, bo zespół uwierzył w to, co trener nam proponuje. Dzisiaj było widać początki tej zmiany. Wierzymy, że to dobra droga, by zrobić krok do przodu – powiedział w pomeczowym wywiadzie bramkarz reprezentacji Polski.

Robert Lewandowski podziela zdanie Wojciecha Szczęsnego

Robert Lewandowski nie może powiedzieć, że pod względem indywidualnym to zgrupowanie było dla niego udane. Tęsknimy za starym „Lewym”, który często w pojedynkę wygrywał mecze, jednak on, podobnie, jak „Szczena” dobrze wie, iż przed kadrą jeszcze mnóstwo pracy, by wejść na odpowiednie tory. Jednocześnie poprosił kibiców, by byli cierpliwi.

– Jesteśmy w procesie przebudowy. Patrząc na nazwiska i na to, w jakim zestawieniu graliśmy, tych schematów trochę zabrakło. Ale to normalne. Trzeba trochę cierpliwości. Nowym trener po paru treningach wyciągnął fajne wnioski i to akurat może być pozytywne. Zdał sobie sprawę z tego, jakie są najbardziej dla nas efektywne treningi i jakie podejście do meczów działa. W przyszłość można patrzeć z optymizmem – powiedział otwarcie kapitan Biało-Czerwonych po meczu z Albanią.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...