Wilfredo Leon rozwiewa wątpliwości nt. transferu. „Nikt ze mną nie rozmawiał na temat zmian”

Dodano:
Wilfredo Leon Źródło: Shutterstock / LiveMedia
Sir Safety Perugia jeszcze niedawno była na ustach wszystkich kibiców siatkówki. Zespół, który nie przegrał meczu w fazie zasadniczej Serie A, zaliczył tragiczny początek kwietnia, przez co pożegnał się z walką o triumf w Lidze Mistrzów i mistrzostwo Włoch. Wilfredo Leon wypowiedział się nt. dalszej przyszłości w klubie oraz spadającej krytyki.

Sir Safety Perugia przeszła w ostatnich tygodniach drogę od nieba do piekła. Początkowo wydawało się, że Andrea Anastasi stworzył potężną maszynę niszczącą wszystkich na swojej drodze. Pierwszy problem pojawił się w półfinale Pucharu Włoch, gdy zespół z Umbrii nieoczekiwanie przegrał z Piacenzą. Później doszedł początek serii z Allianzem Mediolan i porażka z Grupa Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle w półfinale Ligi Mistrzów.

Wilfredo Leon mówi o transferze z Sir Safety Perugii

Jednym z zawodników Perugii, na których spadła lawina krytyki za dyspozycję w ostatnich tygodniach był Wilfredo Leon. Uważany za jednego z najlepszych siatkarzy świata reprezentant Polski nie prezentował się dobrze, a w ostatnim meczu ćwierćfinałowej serii Anastasi nieoczekiwanie nie wystawił go w podstawowym składzie. Przy okazji słabej końcówki sezonu w ostatnim czasie wiele mówiło się nt. potencjalnego odejście Leona i Semeniuka z klubu. Agent byłego gracza ZAKSY zdementował wszystkie doniesienia na Twitterze. Leon postanowił odnieść się do kontraktu z Perugią w rozmowie z TVP Sport. Ponadto wspomniał o krytyce ze strony Wojciecha Drzyzgi. Były siatkarz, a obecnie ekspert telewizyjny stwierdził, że 29-latka unika wypowiedzi po przegranych meczach.

– Mam go jeszcze na dwa lata i na razie nikt ze mną nie rozmawiał na temat zmian. A jeśli chodzi o dziennikarzy, to mam tak, że w ogóle nie czytam tego, co wypisuje się w gazetach czy Internecie. Nie chcę się denerwować. Od znajomych dowiedziałem się o zarzutach eksperta Wojciecha Drzyzgi, że nie udzielam wywiadów po przegranych meczach, a wypinam pierś po wygranych. Jeśli tak dobrze mnie zna i śledzi moje poczynania, powinien wiedzieć, że nie jestem skory do wywiadów także po wygranych spotkaniach – powiedział Leon.

Perugia nadal walczy w Serie A

Pomimo eliminacji z walki o mistrzostwo Serie A, Perugia nie kończy jeszcze sezonu. Czeka ją walka z pozostałymi przegranymi o miejsce w przyszłorocznym Pucharze Challenge. Nieznana jest na razie długoterminowa przyszłość Andrei Anastasiego.

Źródło: TVP Sport
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...