Były piłkarz Bayernu Monachium wskazał przyczyny kryzysu. Wspomniał o Robercie Lewandowskim
W tym sezonie Bayern Monachium ma ogromne problemy. Najpierw klub pożegnał się z Pucharem Niemiec, w którym sensacyjnie przegrał z niżej notowanym Freiburgiem. Następnie Bawarczycy pożegnali się z Ligą Mistrzów, gdzie trafili na świetnie dysponowany Manchester City pod wodzą ich byłego trenera – Pepa Guardioli.
Kryzys w Bayernie Monachium
Nawet mistrzostwa Niemiec „Die Roten” nie mogą być pewni. Co prawda po 30. kolejkach są na czele tabeli Bundesligi, ale mają tylko jeden punkt przewagi nad drugą Borussią Dortmund, a potknięcia z takimi klubami jak Hoffenheim (1:1) czy FSV Mainz (1:3) pozwalają marzyć BVB, że Bayern straci jeszcze kilka punktów, co pozwoli drużynie wyprzedzić Bawarczyków na finiszu sezonu.
Od lat o sile Bayernu Monachium stanowił m.in. Robert Lewandowski, który w niesprzyjających okolicznościach, w nienajlepszej atmosferze pożegnał się z klubem, którego barwy reprezentował osiem lat. Później pojawiły się problemy w szatni – kłótnie byłego trenera Juliana Nagelsmanna z liderami np. Manuelem Neuerem. Mimo że zastąpił go już Thomas Tuchel, to będzie potrzebował trochę czasu, by to wszystko poukładać.
Władze Bayernu nie są zadowolone również z decyzji personalnych Hasana Salihamidzicia oraz legendarnego bramkarza Olivera Kahna, który zastąpił na stanowisku prezesa zarządu Karla-Heinza Rummenigge. Według Niemieckich mediów po sezonie może dojść do sporych przetasowań w klubie.
Torstern Frings: Teraz widać, jak istotny był Lewandowski
Dziennikarze „Sport1.de” porozmawiali z byłym piłkarzem Bayernu Monachum i legendą Werderu Brema – Torsternem Fringsem. Niemiec został zapytany m.in. o to, gdzie widzi fundamentalne problemy klubu, który ewidentnie jest teraz w kryzysie.
Zdaniem Fringsa Salihamidzić i Kahn nie są głównymi odpowiedzialnymi za problemy w klubie. – Ostatnie lata były bardzo mocne. Może słabszy rok jest teraz normalny i każdy fan Bayernu musi to zaakceptować – stwierdził.
– Teraz widać, jak istotny był Lewandowski, który decydował o losach spotkań, które były na styku. W jego miejsce nie sprowadzono prawdziwego następcy, co jest największym błędem Hasana i Kahna – zaznaczył.
Torstern Frings: Bayern nie może sobie pozwolić na więcej błędów
Były piłkarz podkreślił, że Bawarczycy nigdy nie musieli walczyć o mistrzostwo. – Teraz nie mogą sobie pozwolić na więcej błędów. Mimo to jestem pewien, że Bayern będzie mistrzem. Grając o tak wysoką stawkę, nie popełnią więcej błędów – zakończył.
Kolejny mecz Bayern Monachium zagra z Werderem Brema. Początek spotkania w sobotę 6 maja o godz. 18:30. Transmisja na żywo z tego starcia będzie dostępny na platformie Viaplay.