Niecodzienny gest kierowcy F1. Pomógł ofiarom powodzi we Włoszech
Kalendarz zmagań Formuły 1 jest mocno napięty. Kierowcy znajdują się w europejskim etapie sezonu, którego cechują krótkie przerwy. Pierwotnie obecny weekend miał przebiec pod dyktando Grand Prix Emili-Romanii odbywającym się na słynnym torze Imola. Na przeszkodzie stanęły opady deszczu, które nawiedziły również sam obiekt. Zarządzający Formułą 1 nie mieli innego wyjścia jak tylko odwołać zmagania. Przez to zapobiegli próbie podróży w głąb żywiołu wielu tysiącom kibiców.
Kierowca F1 pomagał ofiarom powodzi
Większość kierowców również zdążyła nie dolecieć na miejsce. Wyjątek stanowią zawodnicy zespołu Alpha Tauri, Nyck de Vries i Yuki Tsunoda. Siedziba główna ich zespołu zlokalizowana jest w Faenzie, mieście, które mocno odczuło skutki wielkiego żywiołu. Holender został uwięziony w drodze do kwatery. Z kolei Japończyk mocno wcielił się w aktywną pomoc poszkodowanym. Nie tylko umieścił apel o wsparcie finansowe w mediach społecznościowych, ale pomagał także fizycznie.
Część pracowników teamu, która mieszka w Faenzie, musiała się ewakuować z domów. Z pomocą przyszedł zespół, który przygotował tymczasowy nocleg w swojej fabryce. Przebywający w mieście Tsunoda wziął miotłę i sprzątał ulice z pozostawionego błota. Zdjęcia i film z pomagającym Japończykiem obiegły media społecznościowe. Nie udostępnił ich kierowca, a włoscy dziennikarze. Sam Japończyk napisał na Twitterze: „Obecnie ludzie mają trudności ze znalezieniem żywności, a zwłaszcza miejsc noclegowych, po tym, jak wielu z nich zostało ewakuowanych z własnych domów. Proszę, zróbcie wszystko, co możecie, aby pomóc”.
Yuki Tsunoda walczy w obecnym sezonie F1
Dla Tsunody jest to trzeci sezon w Formule 1. W obecnych zmaganiach najlepszych kierowców świata zawodnik Alpha Tauri zdobył zaledwie dwa punkty, przez co zajmuje 16. miejsce w klasyfikacji generalnej.