Zielona kartka za grę fair play. FIVB testuje pomysł w finałach Ligi Narodów

Siatkówka uchodzi za dyscyplinę, w której w ostatnich latach doszło do wielu zmian. System challenge zrewolucjonizował grę, przez co w Polsce nie potrzeba już w meczach PlusLigi i Tauron Ligi obecności sędziów bocznych. FIVB co rusz wprowadza różnie zmiany w Lidze Narodów, traktując ją jako pewnego rodzaju poligon doświadczalny. O ile testowanie automatycznego challenge’u w obecnej edycji zbiera dobre opinie, o tyle przestawienie ławki rezerwowych tuż za plecy głównego arbitra jest często krytykowane.
Zielona kartka w Lidze Narodów
Kibice i sportowcy przyzwyczajeni są do dwóch kartek – żółtej i czerwonej. Pierwsza stanowi ostrzeżenie. Najczęściej jest przyznawana za dyskusje z arbitrami czy za słowne utarczki między zawodnikami. Czerwoną otrzymuje się za poważnie przewinienia lub dwie żółte kartki (jeśli są przyznawane z tego samego powodu). FIVB postanowiła dać sędziom kartonik trzeciego koloru.
W turnieju finałowym Ligi Narodów pań i panów będzie testowana gra z możliwością uzyskania zielonej kartki. W przeciwieństwie do pozostałych, ta będzie stanowić nagrodę za dobry uczynek. Otrzyma ją zawodnik, który wykaże się w trakcie meczu postawą godną ducha fair play. Chodzi tu o przyznanie się do dotknięcia piłki w bloku czy siatki. Szlachetne zachowanie ma nie tylko promować dobre wzorce, ale pośrednio przyczynić się do skrócenia czasu gry, gdyż challenge zabiera dużo czasu.
Postawa fair play może się opłacać również finansowo. Reprezentacja, która uzbiera najwięcej zielonych kartek podczas finałów może liczyć na nagrodę w wysokości 30 tysięcy dolarów. Rozwiązanie z promowaniem dobrych postaw było w przeszłości testowane w Serie A.
Nowe rozwiązanie FIVB
Oprócz zielonej kartki FIVB podczas turnieju finałowego da arbitrom możliwość wytłumaczenia kibicom i telewidzom swoich decyzji poprzez skorzystanie z mikrofonu.