Fernando Santos wraca do meczu z Mołdawią. „Mój pomysł na ten mecz był właściwy”
Polscy piłkarze są wciąż na ustach wszystkich fanów sportu. Trudno o wytłumaczenie jednej z największych wpadek w historii występów reprezentacji Polski. Zawodnicy Fernando Santosa przegrali 2:3 z Mołdawią w ramach eliminacji przyszłorocznych mistrzostw Europy. Kadra rywali, która przed meczem zajmowała 171. Miejsce w rankingu FIFA, strzeliła w drugiej połowie trzy gole, dokonując tym samym najsłynniejszej wygranej w historii tamtejszego futbolu.
Fernando Santos skomentował porażkę z Mołdawią
Media sportowe wciąż nie ustają w analizie tamtego meczu i skutków, jakie może wyrządzić kompromitująca wpadka. Pojawiają się głosy na temat przywództwa Roberta Lewandowskiego. Kapitanowi reprezentacji zarzuca się to, że nie wywiązuje się dobrze z obowiązków lidera kadry. Do meczu po ponad tygodniu przerwy odniósł się Fernando Santos. Selekcjoner reprezentacji Polski udzielił wywiadu Przeglądowi Sportowemu Onet, w którym powiedział, że spojrzał na ostatni mecz z większym spokojem. Portugalczyk stwierdził, iż jego plan na starcie był dobry.
- Jeśli przyjrzymy się dokładniej meczowi z Mołdawią, to plan gry i sposób, w jaki go realizowaliśmy w pierwszej połowie, poskutkował. Innymi słowy – wydaje mi się, że mój pomysł na ten mecz był właściwy. Jasne, że kiedy się przegrywa, pojawia się tendencja do zapominania o rzeczach, które były dobre. Powinniśmy się skupić na poprawie naszych błędów, począwszy ode mnie, ale nie możemy również zapomnieć o tym, że istnieją kwestie, które są dobre, a które ciągle będziemy poprawiać – powiedział Santos.
Polska walczy w eliminacjach EURO
Reprezentacja Polski po trzech meczach eliminacji EURO 2024 ma trzy punkty (wszystkie za zwycięstwo z Albanią). W tabeli grupy E Biało-Czerwoni zajmują przedostanie miejsce, przed Wyspami Owczymi. Liderem są Czesi z siedmioma „oczkami”.