Dawid Kubacki dedykował medal żonie, potem zmienił zdanie. Wzruszające słowa
Polscy skoczkowie chcieli pokazać się w sobotę z dobrej strony. Konkurs indywidualny na skoczni normalnej nie potoczył się po ich myśli. Żaden z zawodników Thomasa Thurnbichlera. Nie miał szans walczyć o podium. W weekend było znacznie lepiej. Nasi skoczkowie bardzo dobrze sobie radzili. Po skokach Dawida Kubackiego i Piotra Żyły ostrzyliśmy sobie apetyty na medal.
Dawid Kubacki zmienił dedykację złota
Ostatecznie z medalem skończył tylko jeden z nich. Dawid Kubacki był po pierwszej serii drugi, ale dzięki świetnej drugiej próbie wyprzedził Jana Hoerla i stanął na najwyższym stopniu podium. Pomimo małej rangi zmagań, Polak nie ukrywał zadowolenia z małego sukcesu. Po zmaganiach był oblegany przez dziennikarzy. Wszyscy pamiętali wydarzenia, z jakimi zderzył się w ostatnich miesiącach dwukrotny brązowy medalista olimpijski.
Jego żona Marta długo walczyła o życie w szpitalu. Kubacki poświęcił końcówkę sezonu Pucharu Świata, by wspierać ją w walce. Ostatecznie druga połówka pokonała problemy, choć nadal musi się licznie kontrolować. Zabrakło jej na trybunach w Zakopanem, lecz mąż nie omieszkał o niej wspomnieć w wywiadach po konkursie. Gdy dostał pytanie o dedykację złota, odpowiedział:
– Zaskoczyli mnie tym pytaniem już wcześniej, bo nad tym nie myślałem. Powiedziałem, że żonie, ale po krótkiej chwili namysłu zmieniłem zdanie. Wolałbym ten medal zadedykować lekarzom, pielęgniarkom, całemu personelowi ze Śląskiego Centrum Chorób Serca – powiedział Kubacki cytowany przez WP SportoweFakty.
Wyniki rywalizacji skoczków podczas konkursu IE na skoczni dużej
Kubacki pokonał w sobotę Hoerla oraz Philippa Raimunda. Piotr Żyła ostatecznie skończył na 7. miejscu. Aleksander Zniszczoł był 10., Paweł Wąsek 15., a Kamil Stoch 29.