Zbigniew Bartman szczerze o powodach zakończenia kariery. To na niego mocno wpływało

Dodano:
Zbigniew Bartman Źródło: Newspix.pl / Adam Starszyński/PressFocus
Zbigniew Bartman to już bardzo doświadczony siatkarz, dlatego nie może dziwić fakt, że postanowił ogłosić zakończenie kariery. – Bycie samemu też na mnie oddziaływało – przyznał szczerze.

Zakończenie zawodniczej kariery nie jest łatwe dla żadnego sportowca, nieważne jaką dyscyplinę uprawia. Tym razem decyzję o „przejściu na drugą stronę rzeki” ogłosił Zbigniew Bartman, który w rozmowie z portalem sport.tvp.pl wyjawił, dlaczego tak wybrał. Były reprezentant Polski wspomniał o kilku kwestiach, ale przede wszystkim skupił się na dwóch bliskich dla niego osobach.

Zbigniew Bartman zakończył karierę siatkarską

36-latek bez ogródek wyznał również, że zaczęło mu brakować motywacji do dalszych występów. Nie dziwota, seniorska kariera warszawianina trwała niemal dwie dekady. W tym czasie grał on w takich krajach jak Włochy, Turcja, Rosja, Chiny, Francja, Katar, ZEA, Arabia Saudyjska czy Argentyna. W Polsce reprezentował barwy Energii Sosnowiec, AZS-u Częstochowa, AZS-u Politechnika Warszawska, Jastrzębskiego Węgla, Asseco Resovii i Stali Nysa.

– To trwało jakiś czas. Po dwudziestu latach zawodowej pracy w siatkówce nie miałem już w sobie dużego ognia do grania. Motywowanie się kosztowało mnie dużo zdrowia psychicznego. Stwierdziłem, że jest to dobry moment. Tym bardziej, że pojawiła się propozycja kontynuowania życia sportowego w nieco inny sposób – opowiedział.

Dlaczego Zbigniew Bartman zakończył karierę?

Ponadto ważnym czynnikiem była chęć Bartmana pozostania blisko jego partnerki Zuzanny Góreckiej (również siatkarki) oraz syna. – Nie miałem ochoty wyjeżdżać za granicę. Opuszczenie kraju na cały sezon, rozłąka z młodym i również z Zuzą to nie są łatwe tematy. Bycie samemu również na mnie oddziaływało. Dużo czasu mojej kariery spędziłem samotnie, wystarczy – opowiedział.

Przyznał też, że bił się z myślami na temat zakończenia kariery od dwóch lat, ale cały czas czekał na odpowiedni moment, który nie nadchodził. Teraz jednak było zupełnie inaczej, więc doświadczony siatkarz podjął jednoznaczną decyzję.

Źródło: WPROST.pl / sport.tvp.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...