Prezydent skrytykował wybór Carlo Ancelottiego. Wskazał swojego faworyta
Od dłuższego czasu spekulowano, kto zostanie selekcjonerem reprezentacji Brazylii po odejściu Tite. Dopiero w ostatnim czasie prezes Brazylijskiego Związku Piłki Nożnej, Ednaldo Rodrigues potwierdził, że Włoch wypełni kontrakt z Realem Madryt i obejmie reprezentację Brazylii po zakończeniu sezonu 2023/24.
Prezydent Brazylii: Dlaczego nie rozwiąże problemu Włoch?
Prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva skrytykował nominację utytułowanego szkoleniowca na nowego selekcjonera. – Podziwiam Ancelottiego, ale on nigdy nie był trenerem reprezentacji Włoch – powiedział stacji telewizyjnej SBT, cytowany przez Globo.
– Dlaczego nie rozwiąże problemu Włoch, które nie zakwalifikowały się do Mistrzostw Świata w 2022 roku? – zapytał 77-latek.
Prezydent Lula: Chciałbym zobaczyć, czy poradziłby sobie w Corinthians
Zdaniem prezydenta Brazylii bardzo łatwo jest trenować klub w Europie z 11 międzynarodowymi zawodnikami w zespole. – Trudniej jest przyjechać tutaj i trenować Corinthians (któremu grozi spadek z pierwszej ligi – przyp. red.) – przyznał.
– Chciałbym zobaczyć, czy Ancelotti by wykonał dobrą robotę w Corinthians – dodał.
Prezydent Brazylii jest fanem obecnego szkoleniowca
Do czasu, kiedy Ancelotti zostanie nowym selekcjonerem reprezentację Canarinhos będzie prowadził Fernando Diniz – obecny szkoleniowiec Fluminense. Trener poprowadzi Brazylię w eliminacjach do Mistrzostw Świata 2026.
– Jestem fanem Diniza. Ma osobowość, kreatywność i to on dowodzi szatnią – powiedział prezydent Brazylii.
Prezydent Brazylii: Problemem nie jest trener
Prezydent Lula jest pesymistycznie nastawiony do obecnej generacji piłkarzy. Jego zdaniem bez względu na to, kto będzie trenerem, Brazylii będzie ciężko w eliminacjach do mistrzostw świata.
– Problemem nie jest Diniz, problemem jest to, że nie mamy dziś piłkarzy na takim poziomie jak w poprzednich latach – zakończył.
Ancelotti będzie czwartym trenerem Brazylii spoza Brazylii. Ostatnim był Argentyńczyk Filpo Nunez, który poprowadził jeden mecz w 1965 roku. Na minionych mistrzostwach świata, na których triumfowała Argentyna, Brazylia odpadła w ćwierćfinale z Chorwacją. Po tym meczu Tite ustąpił ze stanowiska selekcjonera.