Żenująca scena po meczu Karabach – Raków. Cięta riposta Dawida Szwargi dla dziennikarza

Dodano:
Dawid Szwarga Źródło: Newspix.pl / Jakub Ziemianin/400mm.pl
Po meczu Rakowa Częstochowa z Karabachem Agdam doszło do kuriozalnej sceny podczas konferencji prasowej. Jeden z dziennikarzy chciał znieważyć Dawida Szwargę i polską drużynę, ale trener Medalików popisał się ciętą ripostą.

Przegrywanie meczów, zwłaszcza w eliminacjach europejskich pucharów, ma to do siebie, że potrafi konkretnie zdenerwować kibiców, ekspertów, a nawet przedstawicieli mediów. Tak było i w przypadku meczu Rakowa Częstochowa z Karabachem Agdam, po którym to Medaliki przeszły do trzeciej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Cała kuriozalna scena z tym związana rozegrała się natomiast na pomeczowej konferencji prasowej, gdy jeden z miejscowych dziennikarzy próbował znieważyć mistrzów Polski i ich trenera.

Cięta riposta Dawida Szwargi na konferencji prasowej po meczu Karabach – Raków

Zespół z naszego kraju awansował po bardzo trudnym meczu, w którym gospodarze rzeczywiście byli stroną przeważającą. Mieli piłkę przy nodze przez więcej czasu, oddali więcej strzałów, atakowali groźniej. Nie udało im się jednak odwrócić losów rywalizacji, bo ostatecznie padł remis 1:1 po golach Tudora oraz Xhixhi.

Postawa i awans Rakowa sfrustrowała więc jednego z azerskich dziennikarzy, który w uszczypliwy sposób odniósł się do tego, że częstochowianie często grali na faul, wykorzystując agresywne podejścia Karabachu. Dawid Szwarga zachował jednak czujność.

– Widzieliśmy, że po pierwszym golu piłkarze Rakowa kładli się na murawę. Czy w przyszłym sezonie też chcieliby przyjechać do Baku, żeby odpocząć – miał zapytać przedstawiciel mediów z Azerbejdżanu, cytowany na Twitterze przez Łukasza Olkowicza. Trener Rakowa skwitował to krótko. – Jeżeli da nam to awans, to tak – odparł i przeszedł do innych tematów.

Dawid Szwarga uhonorował piłkarza i byłego trenera Rakowa

W dalszej części konferencji szkoleniowiec mistrzów Polski postanowił zadedykować zwycięstwo w dwumeczu z Azerami Iviemu Lopezowi. Jak powszechnie wiadomo, Hiszpan jest poważnie kontuzjowany, niedawno przeszedł zabieg i w tym roku kalendarzowym już nie wróci do gry.

Ponadto Szwarga niejako uhonorował byłego trenera Rakowa, u którego wcześniej był asystentem. – Drużyna zdobyła doświadczenie pod wodzą trenera Papszuna. Jeżeli ktoś myśli, że on nie miał wpływu na ten awans, może nie bezpośredni, to jest w błędzie. On budował tę drużynę, ten klub. Część zawodników pamięta mecze ze Slavią i to było kluczowe doświadczenie – powiedział.

Źródło: X
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...