Ważne słowa Marka Papszuna po sukcesie Rakowa. Czy w byłym trenerze jest zazdrość?

Dodano:
Marek Papszun Źródło: Newspix.pl / Jakub Ziemianin / 400mm.pl
Kolejne komplementy spływają pod adresem gry w europejskich pucharach Rakowa Częstochowa. Tym razem głos zabrał Marek Papszun. Były trener mistrzów Polski odpowiedział m.in. na pytanie o żal, który może w nim tkwić po odejściu z klubu.

Marek Papszun przez ostatnie siedem lat był szkoleniowcem Rakowa Częstochowa. Razem z drużną spod Jasnej Góry przeszedł drogę z II ligi na szczyt PKO BP Ekstraklasy. Właśnie w koronie mistrzów Polski Papszun pozostawił zespół z Częstochowy. Jego miejsce zajął Dawid Szwarga, wcześniej „prawą ręką” i asystent szkoleniowca.

Raków Częstochowa oceniony przez Marka Papszuna

Były trener mistrzów Polski z Częstochowy dla WP/SportoweFakty ocenił kolejny sukces drużyny. Raków we wtorkowy wieczór wyeliminował Aris Limassol, meldując się w IV rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Kluczowa była druga część spotkania, w której jedynego gola meczu zdobył Fran Tudor.

– To, jak Raków zaprezentował się w drugiej połowie starcia z Arisem, wzbudziło moje wielkie uznanie. Wydawało się, że po pierwszej, bardzo trudnej dla nas połowie, będzie ciężko, a tymczasem Dawid Szwarga ze sztabem szkoleniowym zareagował świetnie. I Raków w drugiej połowie zaprezentował się wyśmienicie. To ogromna praca nie tylko piłkarzy, ale również sztabu! […] Nie ma we mnie ani odrobiny zazdrości. Nic, zero. Bardzo się cieszę, że ta drużyna, że ten trener odnosi sukcesy. Kibicuję Rakowowi i nic się tu nie zmieni. Jeszcze raz powtarzam: w tym awansie, w pokonaniu Cypryjczyków, rola Dawida Szwargi i sztabu szkoleniowego była bardzo duża – przyznał Papszun w rozmowie z Piotrem Koźmińskim.

Raków Częstochowa – FC Kopenhaga, kiedy i o której mecz?

Mistrzowie Polski są o dwa mecze od awansu do Champions League. Pojedynek z duńskim klubem, to będzie jednak wyjątkowo trudne zadanie. Kiedy Raków zmierzy się w dwumeczu z zespołem, którego bramkarzem jest Kamil Grabara?

Pierwsze spotkanie odbędzie się we wtorek 22 sierpnia o g. 21:00. Raków z konieczności zagra w roli gospodarza w Sosnowcu. Rewanż kluby rozegrają w Kopenhadze, 30 sierpnia, również o godzinie 21:00.

Źródło: WP/SportoweFakty
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...