Dramat Malwiny Kopron. Nieudany finał mistrzostw świata
Polscy kibice uważnie śledzą rywalizacje na mistrzostwach świata w lekkoatletyce. Póki co Biało-Czerwoni zgromadzili dwa medale. W rywalizacji najlepszych młociarzy srebro zdobył Wojciech Nowicki. W walce na 400 metrów kobiet druga była z kolei Natalia Kaczmarek. Po sukcesie mistrza olimpijskiego z Tokio, w jego ślady chciały pójść koleżanki po fachu.
Malwina Kopron ze spalonymi próbami podczas MŚ
Nieoczekiwanie etapu kwalifikacji nie przebrnęła Anita Włodarczyk. Rekordzistka świata nie jest w formie, którą znamy z ostatnich lat. Do konkursu głównego nie dostała także Aleksandra Śmiech. Udało się Malwinie Kopron, która jako jedyna miała szansę pójść w ślady Nowickiego. Urodzona w Puławach atletka posłała wówczas młot na odległość 72,35 metra, osiągając najlepszy rezultat sezonu.
Polka nie zaprezentowała się tak, jak oczekiwała. W pierwszej próbie młot poszybował w siatkę. Podobnie zresztą było w kolejnych. Kopron wchodziła w koło, rozpędzała się, po czym wyrzucała młot, który lądował w siatce. Trzy spalone próby sprawiły, że Polka nie mogła marzyć o awansie do serii finałowej, w której rozstrzygała się walka o medale, ani powtórzyć rezultatu z kwalifikacji.
Kariera sportowa Malwiny Kopron
Malwina Kopron to brązowa medalistka igrzysk olimpijskich z Tokio, a także mistrzostw świata 2017 z Londynu. Podczas ostatnich mistrzostw świata w Eugene 28-latka nie przeszła kwalifikacji. Wówczas rzut na odległość 70,5 m nie dał przepustki. Również podczas mistrzostw Europy w Monachium Kopron nie wystąpiła w konkursie głównym.
Tytułu z Euguene broni w Budapeszcie Janee Kassanvold, która rok temu rzutem na odległość 74,46 m pokonała swoją rodaczkę Brooke Andersen (74,37 m) i Finkę Kristę Tervo (73,83 m).