Słowa Cezarego Kuleszy pośmiewiskiem w całym kraju. Porównano je do słynnego powiedzenia
Cezary Kulesza zdaje sobie sprawę, że w kadrze reprezentacji Polski nie jest ciekawie, co widoczne jest gołym okiem. Fernando Santos wygrał zaledwie dwa mecze o stawkę: z Albanią (1:0) i Wyspami Owczymi (2:0) – dwukrotnie na PGE Narodowym. To zdecydowanie za mało, żeby stwierdzić, iż drużyna robi postępy. Jednak warto też zwrócić uwagę na to, co mówi sam prezes PZPN. O jego wywiadzie w RMF FM będzie głośno przez długi czas.
Cezary Kulesza ponownie na świeczniku. Jego słowa stały się pośmiewiskiem
W dzisiejszych czasach reprezentacja Polski nie jest już jedynie organizacją sportową, ale w wielu przypadkach obiektem do wyszukiwania w nim kolejnych afer. W ostatnich miesiącach było ich zdecydowanie za dużo, przez co prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza musiał się tłumaczyć. „Grucha” i Mirosław Stasiak to tylko lub aż dwa głośne przykłady, które nigdy nie powinny mieć miejsca. Co na to szef PZPN?
— To było nasze niedopatrzenie. Wiem, że zmieniliśmy procedury. Reprezentacja będzie odprawiana oddzielnie, jeśli chodzi o odloty. Będzie wchodzić osobnym wejściem od gości, a goście będą przez nas weryfikowani. Wprowadziliśmy procedury, więcej takie osoby jak Mirosław Stasiak z kadrą nie polecą — powiedział w RMF FM Cezary Kulesza.
Kolejna afera w PZPN. Słowa Cezarego Kuleszy o alkoholu nie przeszły bez echa
Szef PZPN doskonale zdaje sobie sprawę, że przed nim kolejne tygodnie, w których będzie otrzymywać pytania o wypowiedź z omawianego wywiadu. Otrzymał on pytanie o obecności alkoholu na wyjazdach organizowanych przez najwyższy organ piłkarski w Polsce, a odpowiedź była bardzo zaskakująca.
— Jadą sponsorzy, jadą zaproszeni goście, siadamy, jest kolacja, gdzieś z boku stoi szampan, wino, wódka. Kto sobie ile życzy. Ja sobie nie wyobrażam, że ja pana zaproszę czy ktoś zaprosi i co, siedzicie tak bez niczego? — dopytywał prezes.
W mediach społecznościowych błyskawicznie pojawiło się porównanie do słów Grzegorza Laty sprzed dekady, kiedy to wypowiedział się na temat rekordu w biegu na 100 m.