Grzegorz Łomacz zdradził tajemnicę sukcesu Polaków. To okazało się kluczowe

Reprezentacja Polski osiągnęła zamierzony cel i awansowała na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Zwyciężyli wszystkie mecze w grupie C, dzięki czemu zajęli pierwsze miejsce, a pewni sukcesu byli już po pokonaniu Holandii. Warto podkreślić, że jest to najlepszy sezon w historii Biało-Czerwonych, o czym świadczy m.in. osiągnięte 24. zwycięstwo w meczach o stawkę. Teraz przyszedł czas na podsumowanie tego, co miało miejsce w Chinach.
Grzegorz Łomacz zdradził tajemnicę sukcesu reprezentacji Polski
Mecz z Chinami okazał się trudniejszy, niż spodziewali się kibice. Polacy zwyciężyli dopiero po tie-breaku, choć chcieli jak najszybciej rozstrzygnąć jego losy. Aleksander Śliwka potwierdził taki stan rzeczy i ostatecznie wyraził wielką radość z osiągniętego sukcesu. – Cieszymy się, że ostatecznie go wygraliśmy. Kończymy kapitalny sezon zwycięstwem. Mam nadzieję, że najlepsze dopiero przed nami – powiedział przyjmujący reprezentacji Polski w rozmowie z Polsat Sport.
Takiego samego zdania jest Grzegorz Łomacz. Przyznał, że Chińczycy zaprezentowali się znakomicie, na co wpływ miał m.in. fakt, że występowali przed własną publicznością i chcieli to jej pokazać. Ostatecznie to Polacy wyszli zwycięsko z tej konfrontacji, a rozgrywający zdradził, w czym tkwiła tajemnica do sukcesu. – Przez pierwsze trzy sety słabo zagrywaliśmy i Azjaci bardzo dobrze atakowali. Dlatego też mieliśmy dużo problemów. Później poprawiliśmy naszą grę w polu serwisowym i grało się łatwiej – dodał na łamach tej samej stacji.
36-latek podkreślił również, że zespoły odczuwają zmęczenie długim sezonem, co można zauważyć po wynikach w innej grupie, gdzie było bardzo dużo niespodzianek. Na koniec wyraził radość z wywalczonego biletu do Paryża.