Polska powinna obawiać się Estonii w barażach? Dariusz Szpakowski ostrzega

Dodano:
Dariusz Szpakowski Źródło: Newspix.pl / Marcin Szymczyk
W marcu reprezentacja Polski powalczy w barażach o awans do mistrzostw Europy. W półfinale zagramy z Estonią. Dariusz Szpakowski uważa, że wcale nie musi to być łatwy pojedynek.

Przypomnijmy, że reprezentacja Polski fatalnie spisała się w eliminacjach grupowych do Euro 2024. W ośmiu spotkaniach biało-czerwoni wywalczyli zaledwie jedenaście punktów, zajmując trzecie miejsce w grupie – za Albanią i Czechami. To sprawiło, że ostatnią nadzieją na przepustkę do turnieju organizowanego w Niemczech, zostały baraże.

Nikt awansu nie da Polsce za darmo

W półfinale baraży podopieczni Michała Probierza zagrają z Estonią. To spotkanie odbędzie się na PGE Narodowym 21 marca. Wydaje się, że wyraźnym faworytem do zwycięstwa są nasi piłkarze. Rywale choćby w swojej grupie eliminacyjnej do turnieju wywalczyli zaledwie jeden punkt. Legendarny komentator Dariusz Szpakowski przestrzega jednak przed tym rywalem.

– Nikt nie da nam awansu za darmo. Ostatnio oglądałem mecz Estonii. Grają dobrze w piłkę. Wygraną trzeba będzie po prostu wywalczyć. Szkoda, że ewentualnego drugiego meczu w barażach nie gramy u siebie. To dałoby kadrze więcej czasu na odpoczynek i regenerację. Piłkarze nie powinni jednak narzekać. Trzeba się skupić i sprężyć – powiedział Szpakowski w rozmowie z TVP Sport.

Przegrana będzie kompromitacją

Niewątpliwie przegrana z Estonią po ostatnim słabszym okresie przelałaby czarę goryczy. Choć oczywiście nie można się też skupiać tylko na tym pojedynku, bo po ewentualnym triumfie, będzie trzeba jeszcze wygrać starcie finałowe, które rozegramy z Walią lub Islandią.

– Lubimy czuć presję. Nadal mamy w sobie ułańską krew. Wiele będzie zależało od koncentracji. Awans trzeba wyrwać. Jest w zasięgu biało-czerwonych – podkreślił Szpakowski.

W przypadku braku awansu na mistrzostwa Europy, Polski zabraknie na turnieju tej rangi po raz pierwszy od dwudziestu lat. Od 2008 do 2021 roku nieprzerwanie uczestniczyliśmy w tym wydarzeniu (cztery edycje) i najlepszy wynik przypadł na rok 2016, kiedy to kadra prowadzona przez Adama Nawałkę dotarła do ćwierćfinału.

Źródło: TVP Sport
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...