Nieprawdopodobny wyczyn siatkarza z Rzeszowa. Padł nowy rekord PlusLigi!
Przed spotkaniem rewanżowym Asseco Resovii Rzeszów z Treflem Gdańsk znaliśmy już trzech półfinalistów PlusLigi. W najpewniejszy sposób do tej fazy rozgrywek awansował Jastrzębski Węgiel. Oprócz tej ekipy w najlepszej czwórce zameldowali się też Aluron CMC Warta Zawiercie oraz Projekt Warszawa. Rzeszowianie natomiast wygrali pierwszy mecz w Gdańsku 3:2 i okupili to kontuzją Stephene'a Boyera. W niedzielę tymczasem kibice mogli o nim zapomnieć. Rewanż miał właściwie jednego bohatera.
Jakub Bucki z rekordem PlusLigi
O ile pierwszy set wygrał jeszcze Trefl (gra na przewagi i wynik 28:26), to potem zwyciężali już tylko gospodarze z Podkarpacia. Wygrali trzy partie kolejno do 23, 14 i 16. Duża w tym zasługa Jakuba Buckiego. Na boisku obserwowaliśmy coś nieprawdopodobnego. Zawodnik Asseco Resovii był kapitalny w polu serwisowym i rozbijał przyjęcie rywali.
Łącznie przez cały mecz Bucki zaserwował 11 asów! To rekord PlusLigi, o czym poinformował już Jakub Balcerzak. Łącznie Bucki zdobył 22 punkty i zasłużenie wybrano go na MVP spotkania. To po prostu jest niepojęte.
DeFalco i Louati dołożyli swoje
W awansie Asseco Resovii pomogło też kilku innych siatkarzy. Torey DeFalco spisał się kapitalnie, zdobywając 18 punktów i atakując ze skutecznością 70 procent. Z racji fenomenalnego występu Buckiego w polu serwisowym wynik Amerykanina jest jednak w jego cieniu. Po 10 punktów zdobyli środkowi, czyli Karol Kłos oraz Jakub Kochanowski, a sześć „oczek” więcej zapisano na koncie Yacine'a Louatiego.
Ten wieczór na pewno kibice z Rzeszowa zapamiętają na długo. Byli w końcu świadkami historii. W poniedziałek na pewno jednak emocje będą już niższe, a Resovia będzie się skupiać na półfinale. Tam czeka ją trudne zadanie, bo zmierzy się z Jastrzębskim Węglem, który łatwo prymatu w kraju nie zamierza oddawać.