Nie żyje była siatkarka polskiego klubu. Walczyła z poważną chorobą

Dodano:
Była siatkarka Radomki Radom Janisa Johnson Źródło: Newspix.pl / Adam Starszynski
Nie żyje była siatkarka polskiej ligi. Janisa Johnson przez lata walczyła z rakiem. Finalnie kibice otrzymali smutną informację o śmierci 32-latki.

Kibice siatkówki mocno się zasmucili tą informacją. W poniedziałek na profilu Janisy Johnson na Instagramie poinformowano o śmierci 32-letniej siatkarki. Amerykanka przez lata walczyła z nowotworem. Wróciła nawet do gry, lecz ostatecznie choroba okazała się silniejsza.

Nie żyje była siatkarka polskiej ligi

Janisa Johnson urodziła się 22 września 1991 roku w Long Beach. Była gwiazdą miejscowej uczelni, w której zdobyła wiele laurów indywidualnych i zespołowych. Mierząca 173 centymetry wzrostu przyjmująca zadebiutowała w seniorskiej, europejskiej siatkówce w 2015 roku dołączając do Kopenicker SC z Niemiec. Następnie grała w Finlandii, Francji czy na Filipinach, gdzie błyszczała skutecznością. W 2020 roku dołączyła do Radomki Radom.

W zespole z południa województwa mazowieckiego spędziła niecały sezon, prezentując dobry poziom. Na przeszkodzie do dalszych występów w ekipie Riccardo Marchesiego stanęły względy zdrowotne. U Amerykanki zdiagnozowano raka jelita grubego. Po mocnym leczeniu zawodniczka wróciła na sezon 2022/2023 do gry, wzmacniając hiszpański Heidelberg. Po roku nowotwór znów dał o sobie znać, będąc jeszcze groźniejszy. Choć Johnson zmarła 25 maja, to dopiero 3 czerwca informacja obiegła świat.

Świat siatkówki opłakuje Janisę Johnson

Środowisko siatkówki wyraża wielki smutek po śmierci Janisy Johnson. Na odejście pozytywnie nastawionej do świata Amerykanki zareagowały już między innymi jej byłe koleżanki z czasów gry w Radomce – Bruna Honorio czy Katarzyna Skorupa. „Odkąd pamiętam, nawet cierpiąca, zawsze witałaś nas uśmiechem. Teraz uśmiechasz się odpoczywając z Bogiem. Dziękuję za wszystko, będzie mi Ciebie bardzo brakować” – napisała brazylijska atakująca mieszkająca w Polsce na Instagramie.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...