Polski siatkarz mówi o krytyce przed igrzyskami. „Nie wpadamy w panikę”
Reprezentacja Polski ma za sobą dwa wyczerpujące pojedynki towarzyskie. Najpierw biało-czerwoni przegrali z Japonią 2:3, by potem ograć Amerykanów w tym samym stosunku setowym. W starciu z Jankesami podopieczni Nikoli Grbicia byli o krok od wczesnej porażki. Wszystko dlatego, że rywale triumfowali w dwóch pierwszych partiach. Później jednak obniżyli loty, a Polacy z kolei nieco podwyższyli swój poziom gry. Nie da się jednak ukryć, że gra mistrzów Europy mocno falowała podczas turnieju towarzyskiego w Gdańsku.
Marcin Janusz mówi o grze drużyny
W obecnym sezonie reprezentacyjnym Polacy wywalczyli brąz Ligi Narodów. Później wygrali Memoriał Huberta Wagnera z kompletem zwycięstw. Porażek przytrafia im się naprawdę mało, ale i tak jest pewien niepokój przed startem igrzysk olimpijskich. Humor kibicom starał się poprawić Marcin Janusz. Według niego drużyna prezentuje się lepiej niż przed rokiem na tym samym etapie sezonu.
– Nie wpadamy w panikę, bo wiemy, że rok temu podczas Memoriału Wagnera nasza gra wyglądała gorzej. Zdarzają nam się słabsze mecze, ale musimy podchodzić do nich na spokojnie – powiedział Marcin Janusz w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.
Janusz wspomniał o krytyce
Rozgrywający reprezentacji Polski przyznał również, że kadra odczuwa krytykę, która na nią spada. Oczywiście każdy chce sobie z tym radzić na swój sposób, ale pewne ataki ze strony kibiców mogą dawać się drużynie we znaki.
– Każdy ma prawo chwalić, a gdy coś nie wychodzi, także krytykować. Nie obrażam się. Wiadomo jednak, że czytanie tego wszystkiego, ani myślenie o tym nie pomaga w powrocie do dobrej dyspozycji. Staram się robić swoją robotę – zakończył Janusz.
Reprezentacja Polski podczas igrzysk olimpijskich pierwszy mecz zagra już w sobotę, 27 lipca. Wówczas podopieczni Grbicia zmierzą się z Egiptem. Początek rywalizacji o godzinie 17:00.