Nawet w kontuzji szuka pozytywów. Mateusz Bieniek z mocnym przekazem przed półfinałem IO
Polscy siatkarze po raz pierwszy od 44 lat zagrają w półfinale igrzysk olimpijskich. Mecz ze Słowenią był bardzo emocjonujący, choć na szczęście Biało-Czerwoni nie potrzebowali tie-breaka do rozstrzygnięcia starcia na swoją korzyść. Jedyną smutną informacją była kontuzja stopy Mateusza Bieńka, która – jak pokazał czas – zakończyła jego zmagania w turnieju czterolecia.
Mateusz Bieniek życzy powodzenia kadrze i Bartłomiejowi Bołądziowi
Jako że Nikola Grbić zabrał do Paryża dwunastu zawodników plus rezerwowego w postaci Bartłomieja Bołądzia, naturalnym stało się wprowadzenie do składu meczowego zawodnika Projektu Warszawa. Serb nie mógł wstawić w miejsce Bieńka innego zawodnika, więc w meczu ze Stanami Zjednoczonymi będzie miał do dyspozycji dwóch środkowych (Jakuba Kochanowskiego i Norberta Hubera) oraz trzech atakujących (Bołądź, Bartosz Kurek i Łukasz Kaczmarek). Wejście nienominalnego środkowego na tę pozycję będzie wyłącznie awaryjną sytuacją.
Kontuzjowany Bieniek zostaje z kadrą w Paryżu. Środkowy Aluron CMC Warty Zawiercie będzie wspierał kadrę zza band. Choć nie może być w dobrym humorze z powodu kontuzji, to jednak liczy, że jego koledzy zrobią w meczu z Amerykanami dobrą robotę. Ponadto życzył powodzenia Bołądziowi, który wchodzi w jego miejsc.
„Choć nie mogę już pomóc na boisku, zrobię wszystko, co w mojej mocy, by wspierać drużynę poza nim. Jutro zrobimy hałas dla chłopaków! A na kolejnym zdjęciu zobaczycie najbardziej pozytywny fakt związany z moim urazem. Bartek wchodzi do gry!” – napisał we wtorek na Instagramie Bieniek.
Polska zagra z USA w półfinale igrzysk olimpijskich
Mecz Polska – Stany Zjednoczone w ramach półfinału igrzysk olimpijskich 2024 odbędzie się w środę 7 sierpnia o godzinie 16:00. Wygrany zagra o złoto z triumfatorem pojedynku Włochy – Francja.