Rosjanin z polskim paszportem nie przestaje zadziwiać. Inni mogą mu zazdrościć
Artiom Łaguta przyzwyczaił nas do tego, że rzadko przy jego nazwisku widzimy słabe zdobycze punktowe. Rosjanin z polskim paszportem jest wyraźnym liderem Betard Sparty Wrocław. W piątek poprowadził zespół do wygranej w pierwszym meczu fazy play-off przeciwko ZOOLeszcz GKM Grudziądz. Wrocławianie wygrali 50:40, a Łaguta dorzucił do dorobku drużyny czysty komplet 15 punktów.
Łaguta zabójczy na własnym torze
Rosjanin z polskim paszportem jeździ świetnie na większości torów, ale na swoim domowym owalu we Wrocławiu wykręca wręcz niebotyczne wyniki. W piątek zanotował już trzeci czysty komplet punktów w tym sezonie, a u siebie wystąpił po raz ósmy.
Uwagę mogą przykuwać też inne liczby. Na torze domowym 33-latek wykręcił średnią 2,763 pkt/bieg. Wystartował w 38 wyścigach i aż 28 z nich kończył na pierwszym miejscu! Do tego dochodzi osiem drugich pozycji, dwie gonitwy na trzeciej i brak „zerówki”. To tylko pokazuje, że Łaguta na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu się właściwie nie myli i można zawsze na niego liczyć. Takie liczby są rzadko spotykane nawet wśród najlepszych żużlowców.
Dobra sytuacja Sparty przed rewanżem
Pierwsze spotkania fazy play-off PGE Ekstraligi powiedziały nam już sporo. Betard Sparta Wrocław z zaliczką dziesięciopunktową jest w dobrej sytuacji przed rewanżem w Grudziądzu. Nie jest wykluczone, że z tej pary obie ekipy wejdą do półfinału, bo jedna z nich może zostać szczęśliwym przegranym. Lucky losera nie spotkamy raczej w rywalizacji pomiędzy NovyHotel Falubazem Zielona Góra a Orlen Oil Motorem Lublin. W tym przypadku mistrzowie Polski wygrali w pierwszym spotkaniu z Falubazem na wyjeździe 54:35 i trudno spodziewać się, by mieli doznać porażki na własnym torze.
W niedzielę rozpocznie się rywalizacji w ostatniej, trzeciej parze. KS Apator Toruń podejmie ebut.pl Stal Gorzów. Początek tego starcia o godzinie 19:15.