Nikola Grbić szczerze o Bartoszu Kurku. Ujawnił kulisy jednej rozmowy
Polscy siatkarze w Paryżu wywalczyli wymarzony i tak długo wyczekiwany medal igrzysk olimpijskich. Biało-czerwoni sięgnęli po srebro, po porażce w finale z Francją. Łącznie polscy sportowcy zdobyli dziesięć medali IO.
Bartosz Kurek dalej w reprezentacji?
W miniony poniedziałek prezydent Andrzej DUda odznaczył naszych sportowców, w tym siatkarzy. Bartosz Kurek otrzymał Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski, Paweł Zatorski Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski, a trener Nikola Grbić – Krzyż Kawalerski Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej.
Po IO sporo dyskutowało się na temat przyszłości Bartosza Kurka. Nasz kapitan wielokrotnie był pytany o jego dalsze losy. Atakujący dał jasno do zrozumienia, że jeszcze nie planuje rezygnować. – Nie jestem spełniony, bo spełnieni sportowcy przechodzą na emeryturę – mówił po igrzyskach olimpijskich.
Nikola Grbić ujawnił kulisy rozmowy z Bartoszem Kurkiem
Nikola Grbić zagościł w poniedziałek w Kanale Sportowym. Selekcjoner reprezentacji Polski był pytany o wiele rzeczy, w tym o losy Bartosza Kurka. Ten nie odpowiedział otwarcie na ten temat, ale zdradził kulisy ich rozmowy sprzed trzech lat. – Powiedział mi, że jeśli widzę go w zespole, to będzie gotowy, by grać na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Nie rozmawialiśmy jeszcze o przyszłości – wyznał.
– Myślę, że dużo zawodników, czy trenerów odczuwa zmęczenie i jest wycieńczona. Wszyscy potrzebujemy czasu. To nie jest łatwa decyzja. Nie mogę mu nic nakazać. Musimy porozmawiać i zobaczyć, jakie plany mają poszczególni zawodnicy — dodał.
Taki jest Bartosz Kurek. Nikola Grbić szczerze o atakującym
Nikola Grbić wskazał, co jest jego największą „wadą”. Trener podkreślił, że 36-latek narzeka, że nie jest w formie. – Zawsze mu powtarzam, że mnie to nie interesuje i jego rola w drużynie jest ważniejsza, niż procent skuteczności w ataku – kontynuował.
Każdy na niego patrzy. Jest wobec siebie zbyt krytyczny. Bartek jest dla nas bardzo ważny, ale wiadomo, że nie może grać do 50 lat – zakończył.