Oto najciekawsze transfery w PlusLidze. Na tych siatkarzy warto zwrócić uwagę

Oto najciekawsze transfery w PlusLidze. Na tych siatkarzy warto zwrócić uwagę

Bartosz Kurek
Bartosz Kurek Źródło: Newspix.pl / Miroslaw Szozda / 400mm.pl
Już w piątek 13 września ruszają rozgrywki siatkarskiej PlusLigi. Z tej okazji przedstawiamy kilka bardzo ciekawych ruchów transferowych w polskich klubach.

Wicemistrzostwo olimpijskie z pewnością będzie dodatkowym wabikiem, przyciągającym kibiców siatkówki na mecze PlusLigi w sezonie 2024/25. Tym bardziej że zdecydowana większość reprezentantów Polski będzie występować na krajowych parkietach. Z Polski wyjechał co prawda Aleksander Śliwka, odchodząc z ZAKSY i obierając kurs na Japonię. Ale z Azji w drogę powrotną wybrał się Bartosz Kurek – co ciekawe, dokładnie w to samo miejsce – bo lądując w Kędzierzynie-Koźlu.

Przedstawiamy kilka najciekawszych ruchów transferowych, które mogą zachęcić do śledzenia PlusLigi na przestrzeni całego sezonu. A ligowe rozgrywki będą trwać przez najbliższe osiem miesięcy, z finiszem w połowie maja 2025 roku.

Bartosz Kurek (atakujący, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)

Choć ma już 36 lat, jego powrót do PlusLigi na pewno będzie sporym wydarzeniem. Kapitan reprezentacji Polski ostatni raz w Polsce klubowo grał w 2019 roku, grając dla Onico Warszawa. Ostatecznie „Kuraś”, który przeniósł się awaryjnie do stołecznego klubu – po katastrofie organizacyjnej w Stoczni Szczecin – sięgnął po wicemistrzostwo Polski. W finale lepsza okazała się ZAKSA, czyli… nowy/stary klub Kurka. Atakujący powraca bowiem do Kędzierzyna-Koźla, z którego wyjechał w 2008 roku.

twitter

Rafał Szymura (przyjmujący, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)

Kurek zapewne w pojedynkę nie będzie w stanie pociągnąć gry ZAKSY. Można odnieść wrażenie, że dużo ważniejszym w układance trenera Andrei Gianiego będzie właśnie Rafał Szymura. Przyjmujący po mistrzowskim sezonie w Jastrzębskim Węglu, gdzie stworzył bardzo mocny duet przyjmujących z Tomaszem Fornalem, postanowił zmienić otoczenie. Co ciekawe, w barwach ZAKSY Szymura grał nie tak dawno, w latach 2017-19, sięgając m.in. po mistrzostwo Polski oraz krajowy puchar. Tym razem od tego siatkarza będzie jednak wymagane, żeby był „szóstkowym” liderem swojej formacji. Zadanie trudne, ale wydaje się, że Szymura jest gotowy na to, żeby dać sporo radości kibicom ZAKSY.

twitter

Wilfredo Leon (przyjmujący, Bogdanka LUK Lublin)

Zainteresowanie tym transferem jest tak duże, że nieobecność Wilfredo Leona na przedsezonowym turnieju towarzyskim, musiała zostać wyjaśniona specjalnym komunikatem ze strony klubu. Trudno się jednak dziwić. Leon to postać wykraczająca poza PlusLigę. Reprezentant Polski po raz pierwszy będzie miał okazję sprawdzić się na polskich parkietach w ligowym wydaniu. Bogdanka LUK mając w swoim gronie takiego asa, wysłała jasny sygnał co do ambicji postawienia kolejnego, ważnego kroku w rozwoju. A warto przypomnieć, że jeszcze bez Leona w składzie klub z Lublina zajął piąte miejsce na mecie sezonu 2023/24. Czy mając w szeregach taką gwiazdę, Bogdanka LUK wskoczy do najlepszej czwórki? Cóż, konkurencja z pewnością nie śpi.

twitter

Łukasz Kaczmarek (atakujący, Jastrzębski Węgiel)

Wiele było mówione i pisane o tym, w jakiej formie w trakcie sezonu klubowego i reprezentacyjnego był atakujący, który w czerwcu skończył 30 lat. Łukasz Kaczmarek pojechał jednak na igrzyska olimpijskie, zdobył srebrny medal i choć w Paryżu nie zachwycił, wydaje się, że najgorsze ma już za sobą. Teraz „Zwierzak” zapewne będzie chciał udowodnić, że Jastrzębski Węgiel podjął słuszną decyzję, wyciągając z ZAKSY reprezentanta Polski. Kaczmarek w formie niemal w pojedynkę potrafił wygrać finał Ligi Narodów z USA w 2023 roku. Z powodzeniem zajął też miejsce mającego wówczas problemy ze zdrowiem Kurka. Teraz Kaczmarek będzie zapewne mocno obserwowany, co wydaje się, tylko nakręca samego siatkarza do utarcia nosa swoim krytykantom.

twitter

Anton Brehme (środkowy, Jastrzębski Węgiel)

Środkowy o świetnych warunkach fizycznych (206 cm) oraz potencjale, dzięki któremu może stać się postrachem w PlusLidze. Już Michał Winiarski w reprezentacji Niemiec potrafił wycisnąć z niego wiele. Nieprzypadkowo też po wygraniu praktycznie wszystkiego, co było do zgarnięcia w Niemczech, siatkarz ostatni sezon spędził w silnej, włoskiej lidze – w barwach Valsa Group Modena. Teraz będzie grał dla dwukrotnych finalistów Ligi Mistrzów (2023 i 2024), więc poprzeczka wydaje się wisieć jeszcze wyżej.

twitter

Jakub Kochanowski (środkowy, PGE Projekt Warszawa)

Kto wie, czy właśnie „Kochan” nie okaże się tym siatkarzem, który pozwoli zrobić klubowi z Warszawy jeszcze jeden, najważniejszy krok – w stronę miejsce w finale PlusLigi. Jakub Kochanowski to jeden z najlepszych siatkarzy na swojej pozycji na świecie. Środkowy ma dopiero 27 lat, a na koncie tyle tytułów, że od długości tej listy aż boli głowa. Po trzech latach gry w barwach Asseco Resovii Rzeszów wydaje się, że Kochanowski chce zaatakować walkę o mistrzostwo Polski z PGE Projektem. Tego skalpu brakuje na jego liście. Najbliżej był z ZAKSĄ w 2021 roku, ostatecznie sięgając po srebro, choć powetował sobie wygraną w Lidze Mistrzów. W Warszawie Kochanowski może być jednym z częstych wyborów rozgrywającego Jana Firleja.

Aaron Russell (przyjmujący, Aluron CMC Warta Zawiercie)

Podobnie jak w przypadku Kochanowskiego, w Zawierciu zapewne mają świadomość, jak ważnym transferem może okazać się ściągnięcie podstawowego reprezentanta USA. Aaron Russell to siatkarz, który ma praktycznie wszystko, żeby zestawiać go z najlepszymi w swoim fachu. Jedyne czego można się trochę obawiać, to zdrowie Amerykanina. Jeśli takowego nie zabraknie, zawiercianie mogą całkiem realnie myśleć o zaatakowaniu upragnionego złota PlusLigi. Już w poprzednim sezonie było bardzo blisko, bo skończyło się na finale i przegranej z Jastrzębskim Węglem. Russell grał w Perugii, Trentino, Piacenzie, zarobił też duże pieniądze w Japonii przez ostatnie dwa lata, a teraz ponownie – chce ugrać coś głośnego w Europie. Kto wie, może nawet w Lidze Mistrzów?

twitter

Bartosz Bednorz (przyjmujący, Asseco Resovia Rzeszów)

Największy nieobecny igrzysk w Paryżu? Tego nie można wykluczyć, ale Bednorz niezależnie od tego, jakie decyzje ws. selekcji podejmował Nikola Grbić, to nadal siatkarz dużego formatu. Asseco Resovia Rzeszów zrobiła solidny interes wyciągając Bednorza z ZAKSY, zwłaszcza że „Benji” długimi fragmentami był jedynym argumentem w ofensywie pogrążonej w kryzysie drużyny z Kędzierzyna-Koźla. W Rzeszowie Bednorz będzie miał z kim grać i wydaje się, że to może przynieść Asseco Resovii sporo korzyści. Czy wystarczy na grę o finał PlusLigi? Czwórka wydaje się być planem minimum.

twitter

Dawid Dulski (atakujący, PSG Stal Nysa)

Choć w listopadzie skończy 22 lata, to oczekiwania w stosunku do tego siatkarza są z pewnością ogromne. Dawid Dulski ze względu na swoje przebojowe wejście do PlusLigi, dźwigając na swoich barkach beniaminka z Częstochowy (sezon 2023/24), został dostrzeżony nawet przez selekcjonera Grbicia. Dulski ma wszystko, żeby zostać klasowym atakującym na lata. Teraz dodatkowo trafia do dobrze sobie znanego środowiska, bo pod rękę byłego trenera w młodzieżowej kadrze Polski, Daniela Plińskiego. Czy PSG Stal Nysa okaże się wylęgarnią największych talentów? Cóż, mając Dulskiego, Kamila Szmurę czy Michała Gierżota w zespole, na pewno jest ku temu potencjał. Choćby z tego względu warto spoglądać na mecze tego zasłużonego klubu.

twitter

Jan Hadrava (atakujący, Indykpol AZS Olsztyn)

Tak to już jest, że w życiu znajdujemy takie miejsca, w których czujemy się najlepiej. Tak można ocenić Jana Hadravę i to, że ponownie zagra w Olsztynie. W barwach Indykpolu AZS czeski gracz spędził lata 2016-20. Stamtąd wyfrunął do ligi włoskiej, zahaczył o Jastrzębski Węgiel i cumował w Galatasaray w sezonie 2023/24. Czech ma 33 lata i można odnieść wrażenie, że wrócił do PlusLigi po to, żeby raz jeszcze zaatakować – jak na swoją pozycję boiskową przystało.

twitter

Tym razem jednak, próbując wyciągnąć klub z Olsztyna ponad przeciętną. Nadchodzący sezon pokaże, czy warto drugi raz wchodzić do tej samej rzeki. Jakoś jesteśmy dziwnie spokojni, że Hadrava znów zaczaruje w PlusLidze.

Czytaj też:
Nikola Grbić zaskoczył opinią o Michale Winiarskim. „Myślałem, że nie ma szans”
Czytaj też:
Norbert Huber wskazał nową gwiazdę PlusLigi. Ten wybór może zaskakiwać

twitter
Źródło: WPROST.pl