Na PGE Narodowym mogło dojść do tragedii. „Znaleziono broń palną”

Dodano:
Mecz Polska – Chorwacja Źródło: Newspix.pl / Konrad Swierad / Arena Akcji
Komenda Stołeczna Policji przekazała w poniedziałek niepokojące wieści. Zatrzymano bowiem dwóch cudzoziemców, którzy mieli zakłócić mecz Polska – Chorwacja.

W październiku na PGE Narodowym odbyły się dwa mecze Ligi Narodów UEFA. Reprezentacja Polski zmierzyła się z Portugalią (1:3) oraz Chorwacją (3:3). Jak się okazuje, w przypadku drugiego z wymienionych spotkań, mogło dojść do tragedii. Na szczęście stołeczna policja zadziałała odpowiednio wcześniej.

Polska – Chorwacja. Dwóch cudzoziemców zatrzymanych!

Szczegóły pojawiły się w internetowej przestrzeni w poniedziałek 21 października. Czyli niemal równo tydzień po wspomnianym meczu reprezentacji na PGE Narodowym.

„Dwóch cudzoziemców zatrzymali policjanci warszawskiego Oddziału Prewencji zabezpieczający mecz Polska – Chorwacja, który rozgrywany był na Stadionie Narodowym w ubiegły wtorek. Mężczyźni próbowali wmieszać się w grupę chorwackich kibiców. Przy obywatelu Grecji znaleziono broń palną i ostrze ukryte w klamrze paska. 40-latek posługiwał się fałszywym, greckim dowodem osobistym. Drugi z mężczyzn, 35-letni obywatel Gruzji posiadał przy sobie cudze prawo jazdy. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ” – czytamy we wpisie zamieszczonym przez profil Policja Warszawa w mediach społecznościowych.

Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił postawić zarzuty obu mężczyznom. Jak informuje oficjalna strona internetowa Komendy Stołecznej Policji, obywatelowi Grecji za posiadanie broni i amunicji bez zezwolenia oraz posługiwanie się podrobionym dowodem osobisty grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. W przypadku obywatela Gruzji za ukrywanie nienależącego do niego prawa jazdy może się skończyć na karze pozbawienia wolności do lat 2.

Śledztwo prowadzi Prokuratura Warszawa Śródmieście-Północ.

Liga Narodów UEFA: Reprezentacja Polski z szansami na awans

Po czterech kolejkach nadal nie jest pewne, kto zagra dalej w rozgrywkach Ligi A. Liderami grupy 1 są Portugalczycy, którzy dopiero we wtorkowy wieczór stracili pierwsze punkty. Cristiano Ronaldo i spółkę zatrzymali Szkoci, remisując z liderem bezbramkowo i zdobywając tym samym… premierowe oczko w tegorocznych rozgrywkach.

Portugalia ma 10 punktów i prowadzenie. Na drugim miejscu są Chorwaci, którzy co prawda przegrali (1:2) z Portugalią na wyjeździe, ale u siebie potrafili ograć zarówno Szkotów (2:1), jak i Polaków (1:0). Dodatkowo bardzo ważny z perspektywy Chorwacji był remis na PGE Narodowym (3:3), który pozwolił zachować dystans nad reprezentacją Polski. Drużyna trenera Probierza ma jednak nadal szanse na załapanie się do grona dwóch najlepszych drużyn grupy, co daje awans do fazy play-off, do ćwierćfinału.

Polacy mają cztery punkty, a do zagrania jeszcze dwa mecze. Te odbędą się już podczas listopadowej przerwy reprezentacyjnej. Najpierw na wyjeździe z Portugalią (15.11), a następnie, na zakończenie rozgrywek grupowych, u siebie ze Szkocją (18.11).

Trzecie miejsce w grupie, na którym są Polacy, to konieczność gry barażu z jednym z zespołów z Ligi B, o utrzymanie się wśród najlepszych w Lidze Narodów UEFA. Czwarta pozycja oznacza bezpośredni spadek. Wydaje się jednak, że Szkocja nie powinna przeskoczyć Polski, choć fakt faktem, sporo się jeszcze może wydarzyć w grupie 1.

Źródło: X / @Policja_KSP
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...