Bjoergen przed Tour de Ski: Kowalczyk będzie najgroźniejsza

Dodano:
Marit Bjoergen (fot. Jarle Vines Jarvin/Wikipedia)
Faworytka rozpoczynającego się 29 grudnia cyklu Tour de Ski w biegach narciarskich Norweżka Marit Bjoergen przyznała, że jej najgroźniejszą rywalką będzie Justyna Kowalczyk. Niedawne zwycięstwo Polki w Rogli nazwała "pokazowym".
- W Słowenii nie startowałam z powodu przeziębienia, i jak się okazało była to znakomita decyzja, chociaż początkowo uważałam ją za zbyt pochopną. Problemy okazały się poważniejsze i nie trenowałam przez prawie tydzień. Jestem już jednak zdrowa i nie ukrywam, że bardzo chcę wygrać TdS, ponieważ tylko tego trofeum mi brakuje do kolekcji - przyznała Bjoergen. - Przerwa w treningach w sumie dobrze mi zrobiła, czuję się znakomicie zwłaszcza psychicznie. Już nie mogę doczekać się startu, a  emocje rosną z godziny na godzinę - dodała liderka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Za najgroźniejszą konkurentkę do wygrania TdS Bjoergen uważa Kowalczyk. - Wszyscy w Norwegii uważają mnie za wielkiego faworyta cyklu, lecz przecież jest jeszcze Justyna Kowalczyk. Jej pokazowe zwycięstwo w Rogli dało mi dużo do myślenia i  dlatego też na pierwszym etapie TdS nie dam z siebie wszystkiego, ale potraktuję go jako swoistą analizę sytuacji. To będzie codzienna rywalizacja z krótkim czasem na regenerację. Tak więc zawody zapowiadają się jako wielkie wyzwanie. Poza tym istnieją tak ważne elementy, jak dyspozycja dnia, przygotowanie nart i oczywiście trochę szczęścia, przede wszystkim w sprincie, który może odegrać w zawodach decydującą rolę - tłumaczyła Bjoergen.

Zdaniem norweskich mediów w rywalizacji będą się liczyły trzy biegaczki: Bjoergen, Therese Johaug i Kowalczyk. Występ Polki w Rogli nazwany został na antenie telewizji NRK "strzałem ostrzegawczym przed TdS" i "pokazem siły". Skandynawowie przypominają też, że  Kowalczyk wygrała dwie ostatnie edycje TdS.

PAP, arb

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...