Barcelona wygrywa, ale Realu dogonić nie może
Do 71 minuty spotkania na Camp Nou zanosiło się na sensację - mistrz kraju zaledwie remisował z beniaminkiem 2:2, po golach Xaviego i Argentyńczyka Lionela Messiego (dla Barcelony) oraz Rubena Castro i Paragwajczyka Roque Santa Cruza. Niespełna 20 minut przed końcem czerwoną kartkę (po drugiej żółtej) zobaczył obrońca Betisu Mario Alvarez. Już cztery minuty później Chilijczyk Alexis Sanchez po ładnej indywidualnej akcji i mocnym strzale zapewnił Barcelonie prowadzenie, a wynik ustalił Messi, wykorzystując rzut karny.
Barcelona ma obecnie 41 punktów, ale wciąż traci pięć "oczek" do Realu, dla którego wygrana z Mallorcą była 1490 zwycięstwem w lidze hiszpańskiej i jedenastym wyjazdowym z rzędu we wszystkich rozgrywkach. Przy okazji podopieczni trenera Jose Mourinho zapewnili sobie mistrzostwo ligi na półmetku. Dokonali tego po raz 32 w historii klubu - w przeszłości 22 razy w takich przypadkach świętowali później mistrzostwo kraju.
PAP, arb