Barcelona wygrywa, ale Realu dogonić nie może

Barcelona wygrywa, ale Realu dogonić nie może

Dodano:   /  Zmieniono: 
Barcelona wymęczyła zwycięstwo w meczu z Betisem Sewilla (fot. EPA/TONI ALBIR/PAP)
Piłkarze Barcelony - dzięki dwóm bramkom w ostatnim kwadransie - pokonali u siebie Betis Sewilla 4:2 w 18 kolejce ekstraklasy Hiszpanii. Dzień wcześniej Real Madryt wygrał na wyjeździe z Mallorcą 2:1 i utrzymał pięciopunktową przewagę nad ekipą z Katalonii.

Do 71 minuty spotkania na Camp Nou zanosiło się na sensację - mistrz kraju zaledwie remisował z beniaminkiem 2:2, po golach Xaviego i  Argentyńczyka Lionela Messiego (dla Barcelony) oraz Rubena Castro i  Paragwajczyka Roque Santa Cruza. Niespełna 20 minut przed końcem czerwoną kartkę (po drugiej żółtej) zobaczył obrońca Betisu Mario Alvarez. Już cztery minuty później Chilijczyk Alexis Sanchez po  ładnej indywidualnej akcji i mocnym strzale zapewnił Barcelonie prowadzenie, a wynik ustalił Messi, wykorzystując rzut karny.

Barcelona ma obecnie 41 punktów, ale wciąż traci pięć "oczek" do  Realu, dla którego wygrana z Mallorcą była 1490 zwycięstwem w  lidze hiszpańskiej i jedenastym wyjazdowym z rzędu we wszystkich rozgrywkach. Przy okazji podopieczni trenera Jose Mourinho zapewnili sobie mistrzostwo ligi na półmetku. Dokonali tego po raz 32 w historii klubu - w przeszłości 22 razy w takich przypadkach świętowali później mistrzostwo kraju.

PAP, arb