Echa tragedii na egipskim stadionie: premier odwołuje władze piłkarskiego związku

Dodano:
Podczas zamieszek na stadionie w Port Saidzie zginęły 74 osoby (fot. EPA/STRINGER/PAP)
Premier Egiptu Kamal Ganzuri odwołał zarząd krajowej federacji piłkarskiej. Władze związku będą przesłuchane przez prokuratora po zamieszkach, jakie wybuchły po meczu ligowym w Port Saidzie. W ich wyniku zginęły 74 osoby, a ok. tysiąca jest rannych.
Decyzja w sprawie odwołania zarządu piłkarskiego związku zapadła podczas nadzwyczajnego posiedzenia parlamentu. Wcześniej do dymisji podali się gubernator prowincji Port Said i szef miejscowej policji. Minister spraw wewnętrznych Mohamed Ibrahim poinformował, że w związku z zamieszkami aresztowano 47 osób. Władze państwa ogłosiły trzydniową żałobę - w jej trakcie wszelkie wydarzenia sportowe i rozrywkowe zostały odwołane.

Do starć kibiców doszło 1 lutego po meczu ligowym między zespołami Al-Masry i Al-Ahly. Kibice wbiegli na  płytę boiska, na której rozpoczęła się bitwa, której nie potrafiła zapobiec policja. Po tych wydarzeniach piłkarze Al-Ahly m.in. Mohamed Aboutrika, Emad Moteab i Mohamed Barakat zapowiedzieli zakończenie piłkarskiej kariery. Z kolei trener tego zespołu Jose Manuel zwrócił się do klubu z prośbą o rozwiązanie kontraktu, aby mógł powrócić do rodzinnej Portugalii. - To koniec. Wszyscy podjęliśmy decyzję, że więcej nie będziemy grali w piłkę. Ludzie umierali na naszych oczach - mówił Scharif Ikrami, bramkarz Al-Ahly, najbardziej znanego i  utytułowanego klubu w Egipcie, 36-krotnego mistrza kraju.

Minister zdrowia Hesham Sheiha potwierdził, że wśród 74 zabitych są ochroniarze i policjanci, którzy próbowali rozdzielić walczące strony. Z informacji ze szpitali wynika, że wiele osób zginęło wskutek ran zadanych białą bronią.

Wszystkie mecze ćwierćfinałowe rozgrywanego na boiskach Gwinei Równikowej i Gabonu Pucharu Narodów Afryki, które odbędą się w weekend, mają być poprzedzone minutą ciszy dla uczczenia śmierci ofiar. Egipt, który wygrał trzy ostatnie edycje, nie zakwalifikował się do tegorocznego turnieju.

PAP, arb
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...