Mourinho: nie chcę odchodzić z Realu

Dodano:
- Nie chcę odchodzić z Madrytu w takim momencie. Mam podpisany kontrakt do 2014 roku i jeśli piłkarze oraz władze nie będą mieli nic przeciwko, chciałbym zostać - powiedział szkoleniowiec Realu Madryt Jose Mourinho (fot. EPA/Alejandro Garcia)
Portugalski szkoleniowiec Jose Mourinho nie zamierza odchodzić z Realu Madryt, po tym jak jego drużyna przegrała w po rzutach karnych z Bayernem Monachium w pólfinale Ligi Mistrzów. - Chcę zostać. Pytanie, czy chcą tego też piłkarze i klub - powiedział.

Najpierw po golach Cristiano Ronaldo w 6. i 14. minucie podnosił rękę w geście zwycięstwa. Potem łapał się za głowę, gdy jego podopieczni marnowali szanse podbramkowe, a Arjen Robben z Bayernu wykorzystał rzut karny i doprowadził do wyniku 2:1. Na koniec, w czasie rzutów karnych, klęczał na murawie. Z boiska schodził ze spuszczoną głową. Drugi rok z  rzędu nie uda mu się z Realem sięgnąć po najcenniejsze klubowe trofeum w  Europie.

- Nie chcę odchodzić z Madrytu w takim momencie. Mam podpisany kontrakt do 2014 roku i jeśli piłkarze oraz władze nie będą mieli nic przeciwko, chciałbym zostać - podkreślił i dodał, że jest dumny ze swojej drużyny. -To naprawdę trudne dla zespołu osiągnąć dwa razy z rzędu półfinał Champions League i  dla trenera znaleźć się w nim szósty raz w ciągu ośmiu lat. Zasłużyliśmy na zwycięstwo, ale zabrakło nam świeżości. - ocenia Murinho.

W drugim półfinale Chelsea Londyn wyeliminowała nieoczekiwanie obrońcę tytułu Barcelonę. Mourinho powiedział, że kciuki będzie trzymać za ekipę z  Wysp, którą sam trenował w latach 2004-07.- Chciałbym, by londyńczycy sięgnęli po puchar. Zrobili niesamowitą rzecz, zatrzymując w dziesiątkę Katalończyków" - zaznaczył. A o tych, którzy mówili, że "The Blues" prezentują antyfutbol, powiedział, że nie wiedzą nic o piłce nożnej. Finał odbędzie się 19 maja w Monachium.

Mourinho stanął również w obronie piłkarzy Realu, którzy w środę pomylili się w rzutach karnych - Cristiano Ronaldo, Kaka i Sergio Ramos. - To dla mnie smutne, że właśnie w nich szukacie kozłów ofiarnych. Ronaldo w tym sezonie jest lepszym zawodnikiem od Argentyńczyka Lionela Messiego, a Kaka i Ramos? Oni mieli odwagę i jaja, by podejść do piłki ustawionej na jedenastym metrze - skomentował. Teraz Real skupi się na walce o mistrzostwo Hiszpanii. Królewscy są na dobrej drodze, bo po zwycięstwie na Camp Nou mają nad Barceloną siedem punktów przewagi.

sjk, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...