"Kat" przegrał ze "Złym" - pas mistrza świata WBC zmienia właściciela

Dodano:
W wieku 46 lat Bernard Hopkins został najstarszym w historii zawodowym mistrzem świata w boksie (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
47-letni Bernard "Kat" Hopkins stracił pas zawodowego mistrza świata WBC w wadze półciężkiej. Na ringu w Atlantic City przegrał na punkty (114:114, 111:117, 111:117) z rodakiem Chadem "Złym" Dawsonem.

Pojedynek był rewanżem za październikowy pojedynek w Los Angeles - w drugiej rundzie Hopkins doznał wtedy kontuzji ramienia i bój został przerwany. Początkowo zwycięzcą ogłoszono Dawsona, ale później werdykt zmieniono i  walkę uznano za nieodbytą.

28 kwietnia początek rywalizacji należał do 30-letniego Dawsona. Dopiero od czwartego starcia, w którym doszło do zderzenia głowami i  pęknięcia lewego łuku brwiowego "Złego", weteran zaczął odrabiać straty. W ósmej rundzie Dawsonowi pękł drugi łuk, a Hopkins wyczuł szansę i  próbował atakować głową, licząc na zastopowanie walki. Jego przeciwnik wyszedł jednak z opresji - nie tylko dobrze się bronił, ale też atakował i  - w opinii obserwatorów - zasłużenie wygrał. - Celowo atakował mnie głową, ale mogłem się tego spodziewać - przyznał nowy czempion federacji WBC.

Hopkins poniósł szóstą porażkę w trwającej niemal ćwierć wieku profesjonalnej karierze. W dorobku ma też 52 zwycięstwa i dwa remisy. Jeszcze nie podjął decyzji, czy kończy ze sportem. Na koncie Dawsona jest 31 triumfów i jedna przegrana. Niemal równo rok temu "Kat" Hopkins pokonał na punkty Kanadyjczyka Jeana Pascala i w wieku 46 lat został najstarszym w historii mistrzem świata w zawodowym boksie. Poprzedni rekord należał do George'a Foremana (USA), który w 1994 roku, mając 45 lat, znokautował w pojedynku wagi ciężkiej rodaka Michaela Moorera.

PAP, arb

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...